Na kortach w Holandii rządzi pogoda. Drugi dzień Libema Open pod znakiem deszczu

Getty Images / Rene Nijhuis/BSR Agency / Pogoda utrudnia rywalizację w Den Bosch
Getty Images / Rene Nijhuis/BSR Agency / Pogoda utrudnia rywalizację w Den Bosch

W tym tygodniu obok turnieju w Nottingham, wystartowała także druga impreza rozgrywana na trawie. Rozgrywki w Den Bosch stoją pod znakiem złej pogody, która już drugi dzień z rzędu uniemożliwia rozegranie wszystkich meczów.

Po dwóch latach przerwy powrócił turniej rangi WTA 250 rozgrywany w holenderskim 's-Hertogenbosch. Żeński turniej w tym roku obchodzi 25. rocznicę. Organizatorzy zapowiadali bardzo mocną obsadę. Ostatecznie do imprezy zgłosiły się trzy tenisistki z czołowej dwudziestki. Wśród uczestniczek nie ma żadnej Polki.

Zmagania zaczęły się już w sobotę od kwalifikacji. O ile jeszcze pierwszego dnia udało się rozegrać wszystko zgodnie z planem, to w niedzielę pogoda nie rozpieściła organizatorów. Z powodu deszczu część spotkań z kwalifikacji została przełożona na poniedziałek.
Pogoda trzeciego dnia pozwoliła rozegrać kilka meczów, ale znowu trzeba było przerywać grę.

Do przerwy udało się rozstrzygnąć cztery spotkania kwalifikacji, które pozostały z poprzedniego dnia oraz w całości jeden mecz I rundy pomiędzy Anną Kalinską i Suzan Lamens. Rosjanka okazała się lepsza od Holenderki w dwóch setach 7:6(5), 6:3. W całym spotkaniu nieco lepszą skuteczność pierwszego podania miała przegrana zawodniczka, 63,6 proc. do 59,6. Jeżeli jednak chodzi o drugie podanie, to tu była spora różnica na korzyść zwyciężczyni, 69,6 proc. do 36 proc. Obie tenisistki zaserwowały po 2 asy, ale reprezentantka gospodarzy popełniła więcej podwójnych błędów serwisowych (3 do 2).

Pozostałe do rozegrania mecze były kilkakrotnie przenoszone na późniejszą godzinę. Pogoda jednak się nie poprawiła i wszystkie pozostałe spotkania zostały przełożone na wtorek.

Libema Open, S'Hertogenbosch (Holandia)
WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 251,8 tys. dolarów
poniedziałek, 6 czerwca

II runda eliminacji gry pojedynczej:
Olivia Gadecki (Australia, 3) - Linda Fruhvirtova (Czechy, 9) 6:3, (5)6:7, 7:5
Jamie Loeb (USA,12) - Susan Bandecchi (Szwajcaria) 6:3, 4:6, 6:4
Catherine McNally (USA) - Valentini Grammatikopoulou (Grecja) 6:1, 6:2
Storm Sanders (Australia) - Yanina Wickmayer (Belgia) 6:1, 7:5

I runda gry pojedynczej:
Anna Kalinska - Suzan Lamens (Holandia) 7:6(5), 6:3

Czytaj także:
-> Niesamowita oglądalność meczu Igi Świątek. Padł rekord!
-> Iga Świątek poruszyła temat wojny w Ukrainie. Ekspert odziera nas ze złudzeń

ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"

Komentarze (0)