Iga Świątek się nie zatrzymuje. Trener wyjaśnił, co jest tego powodem

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iga Świątek

- Nie jest koniecznością być "naj" - powiedział w rozmowie z portalem sport.pl Maciej Ryszczuk. Trener przygotowania fizycznego Igi Świątek wyjaśnił, co stoi za jej sukcesami.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek rozgrywa kapitalny sezon. Wygrała turnieje w Dosze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie, a ostatnio - po raz drugi w karierze - Rolanda Garrosa. Zwyciężyła w 35 meczach z rzędu, co jest najlepszym wynikiem w XXI wieku.

Trener przygotowania fizycznego Igi Świątek, Maciej Ryszczuk, zdradził, że podczas Rolanda Garrosa Polka nie miała trudnych momentów pod względem fizyczności. Mimo kapitalnych wyników, Świątek wciąż może się poprawić.

- Nie wszystko wymaga dalszej poprawy, bo nie jest koniecznością być "naj", tylko żeby dana cecha motoryczna była optymalna dla jej techniki i stylu gry - powiedział w rozmowie z portalem sport.pl.

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerze

Według Ryszczuka 21-latka wytrzymuje duże obciążenia dzięki rozsądnemu planowaniu sezonu, a także patrzenia na wizję kolejnych lat.

- Myślę, że Iga uwierzyła bardziej w swoje możliwości i trener Wiktorowski przekonał ją do tego - mówi o przepisie na sukces.

Aktualnie Iga Świątek ma kilka dni wolnego. W tym czasie planowany jest jedynie lekki rozruch. - Ważne, żebyśmy nie zaczynali przygotowań do gry na trawie z bezpośredniego przejścia od nic nierobienia do pracy na pełnych obrotach - zakończył trener.

Kolejnym turniejem z udziałem Igi Świątek będzie Wimbledon. Zmagania rozpoczną się 27 czerwca i potrwają do 10 lipca. Polka spróbuje poprawić wynik sprzed roku, kiedy odpadła w IV rundzie po porażce z Ons Jabeur.

Czytaj także:
Iga Świątek utrzymuje się na tronie. Tylko jedna roszada w elicie
"Tak długo na to czekałam". Iga Świątek nareszcie mogła to zrobić

Komentarze (1)
avatar
Columb2000
13.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydowanie tak, Iga wygra Wimbledon w 2 setach