Dla Mai Chwalińskiej (WTA 185) impreza Ilkley Trophy jest zaledwie drugim turniejem na trawie w zawodowej karierze. W poprzednim sezonie Polka startowała tylko w kwalifikacjach do wielkoszlemowego Wimbledonu 2021, w których już w I rundzie musiała uznać wyższość Francuzki Clary Burel.
We wtorek Chwalińska odniosła pierwsze zwycięstwo na trawie. Bielszczanka pokonała rozstawioną z szóstym numerem Szwedkę Mirjam Björklund (WTA 124) 6:4, 6:1.
W czwartek 20-letnia Polka zmierzyła się z Priscillą Hon (WTA 198), która dostała się do głównej drabinki poprzez eliminacje. Po 100 minutach wyrównanego pojedynku nasza reprezentantka pokonała Australijkę 6:3, 7:5 i dzięki temu zmierzy się w piątkowym ćwierćfinale z rozstawioną z trzecim numerem Amerykanką Katie Volynets (WTA 121), która także przygotowuje się do eliminacji do Wimbledonu 2022.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"
Czwartkowe spotkanie z Hon mogło się zakończyć trzysetową batalią. W drugiej partii Chwalińska odrobiła jednak stratę przełamania, broniąc przy tym czterech piłek setowych (jedną w dziewiątym i trzy w dziesiątym gemie). Polka znakomicie operowała slajsem, który daje dużą przewagę na trawie. Wygrała od stanu 3:5 cztery gemy z rzędu, kończąc spotkanie przy czwartej okazji.
Chwalińska zagrała w Ilkley także w deblu. Jej partnerką była Natalija Stevanović. Polsko-serbska para trafiła w I rundzie na rozstawione z drugim numerem Estelle Cascino i Jessikę Ponchet. Francuzki wygrały mecz po dwóch tie breakach 7:6(2), 7:6(4).
Na kortach trawiastych w Ilkley startowała również Urszula Radwańska (WTA 324), lecz nie przeszła przez dwustopniowe eliminacje. Krakowianka pokonała w I rundzie Brytyjkę Emmę Wilson (WTA 1100) po super tie breaku 6:3, 3:6, 10-4. Jednak w decydującej fazie kwalifikacji nie sprostała Mai Lumsden (WTA 702). Brytyjka odrobiła stratę seta i zwyciężyła Polkę 4:6, 6:2, 10-7.
Ilkley Trophy, Ilkley (Wielka Brytania)
ITF Women's Circuit, kort trawiasty, pula nagród 100 tys. dolarów
wtorek-czwartek, 14-16 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Maja Chwalińska (Polska) - Priscilla Hon (Australia, Q) 6:3, 7:5
I runda gry pojedynczej:
Maja Chwalińska (Polska) - Mirjam Björklund (Szwecja, 6) 6:4, 6:1
I runda gry podwójnej:
Estelle Cascino (Francja, 2) / Jessika Ponchet (Francja, 2) - Maja Chwalińska (Polska) / Natalija Stevanović (Serbia) 7:6(2), 7:6(4)
Czytaj także:
Danił Miedwiediew okrasił powrót na tron. Świadectwo Nicka Kyrgiosa
Kolejny dzień niespodzianek w Londynie. Z faworytów nie zawiódł Marin Cilić