Hubert Hurkacz wygrał serwisową bitwę w Halle. Zagra o tytuł!

Getty Images / Thomas F. Starke / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Thomas F. Starke / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz wystąpi w finale turnieju ATP 500 na kortach trawiastych w niemieckim Halle! W sobotę polski tenisista po trzysetowym pojedynku pokonał Australijczyka Nicka Kyrgiosa.

W sobotę w OWL Arena doszło do pierwszego pojedynku Huberta Hurkacza (ATP 12) z Nickiem Kyrgiosem (ATP 65) na zawodowych kortach. Dochodząc do półfinału Wimbledonu 2021, Polak pokazał, że znakomicie czuje się na trawie. Jego australijski przeciwnik także jednak posiada grę właściwą na tę nawierzchnię, dlatego ich spotkanie zapowiadało się niezwykle interesująco.

Można było się spodziewać, że większość gemów będzie szybko wygrywana przez podających. Przełamanie w praktyce oznaczało rozstrzygnięcie seta i tak też było w sobotę w Halle. Swoją szansę wykorzystał pochodzący z Canberry tenisista, ale to Polak wygrał ostatecznie trwający 124 minuty mecz 4:6, 7:6(2), 7:6(4), bo okazał się lepszy w dwóch tie breakach.

W pierwszym secie gra była początkowo bardzo wyrównana. Obaj panowie popisywali się świetnymi serwisami czy wygrywającymi uderzeniami. Widać było, że mają do siebie szacunek, choć mają zupełnie inne charaktery. "Hubi" potrafi zachować spokój na korcie i stara się profesjonalnie prowadzić karierę. Australijczyk to barwny ptak w męskim tourze. Bardzo utalentowany, choć często budzący kontrowersje.

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"

O losach premierowej odsłony zadecydowały wydarzenia przy wyniku 4:3 dla Polaka. Najpierw Kyrgios uruchomił serwis w momencie zagrożenia i wyszedł ze stanu 0-30. Potem doszło do jedynego w secie (i jak się później okazało w całym spotkaniu) przełamania. Australijczyk wykorzystał słabszą postawę rywala i świetnym forhendem uzyskał dwa break pointy. Przy drugim Hurkacz posłał piłkę w aut i stracił podanie. Po zmianie stron 27-latek z Antypodów nie miał problemów z zakończeniem partii otwarcia.

W drugim secie to Hurkacz jako jedyny miał break pointa. W czwartym gemie sprezentował mu go lekko sfrustrowany przeciwnik, który jednak natychmiast odpowiedział asem. 25-latek z Wrocławia serwował za to uważnie. Tylko przy rezultacie po 3 miał drobne problemy, lecz wyszedł ze stanu 0-30. Ponieważ przełamań nie było, o losach tej części pojedynku zadecydował tie break.

13. gem rozpoczął się od niewymuszonego błędu Polaka, ale potem było już tylko lepiej. Hurkacz znakomicie returnował i parę razy zaskoczył rywala. Po wygrywającym bekhendzie po linii prowadził już 5-1, a niezadowolony Kyrgios wystrzelił piłkę poza kort, za co otrzymał ostrzeżenie od arbiter Aurelie Tourte. Australijczyk zdołał jeszcze zdobyć tylko punkt. Po chwili serwował Hurkacz, który posłał dwa asy i tym samym wyrównał stan rywalizacji w meczu.

Niepowodzenie w drugim secie sprawiło, że Kyrgios stracił trochę pewności. W trzecim gemie decydującej odsłony zagrał nerwowo, ale zdołał głębokim forhendem obronić się przed stratą serwisu, a następnie wyjść na 2:1. Potem Australijczyk nie dał się już zaskoczyć i trzymał podanie. Polak prezentował się lepiej w swoich gemach serwisowych i bez problemu doprowadził do kolejnej rozgrywki tiebreakowej.

Rozstrzygający o awansie do finału 13. gem miał inny przebieg niż ten z poprzedniego seta. Tym razem na pierwszej zmianie stron był remis po 3. Przy stanie 4-3 Hurkacz zaskoczył przeciwnika świetnym returnem i wywalczył mini przełamanie. Po chwili miał już dwa meczbole. Przy pierwszym Kyrgios nie wytrzymał wymiany i wpakował piłkę w siatkę.

Dwugodzinna batalia stała na wysokim poziomie. Hurkacz miał 27 asów, 50 wygrywających uderzeń i 15 niewymuszonych błędów. Kyrgios zanotował 30 asów, skończył 49 piłek i pomylił się 18 razy. Panowie rozegrali 203 punkty, z których 105 padło łupem naszego reprezentanta.

Zwycięski Hurkacz zagra w niedzielę o pierwszy w karierze tytuł na nawierzchni trawiastej (wcześniej czterokrotnie triumfował na kortach twardych). Jego przeciwnikiem będzie najwyżej rozstawiony w Halle aktualny lider rankingu ATP, Rosjanin Danił Miedwiediew, z którym ma bilans 2-2 w tourze.

Terra Wortmann Open, Halle (Niemcy)
ATP 500, kort trawiasty, pula nagród 2,134 mln euro
sobota, 18 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Nick Kyrgios (Australia, WC) 4:6, 7:6(2), 7:6(4)

Czytaj także:
Hubert Hurkacz wycofał się z turnieju
Mistrz wielkoszlemowy zrezygnował z Wimbledonu

Komentarze (12)
avatar
Hoe Eye
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pokonać prymitywa na dzikiej karcie, Autorytet moralny Sportowych Faktów i ustnika Rożera Federera, to zawsze coś według Rafała S. 
avatar
papandeo
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Hubi gra dla mnie trochę za spokojnie, brakuje mi trochę szaleństwa w jego meczach ale ciągle po troszeczku staje się coraz lepszy Gratulacje po zwycięstwie z nieobliczalnym Kyrgiosem i życzen Czytaj całość
avatar
Roman Grzybek
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Przepraszam ale czy pan redaktor Rafał Smoliński dziś dobrze się czuje? Czy nie jest chory. Bo podał informację niezwykle tajną i skrywaną przez wszystkich sprawozdawców. "Doszło do pierwszego Czytaj całość
avatar
barberah11
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hubert na trawie musi coś zmienić w wymianach, bo samym serwisem ciężko wygrać turniej , ale za sam serwis chyle czoła, klasa światowa 
avatar
Alfer 2015
18.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Gratulacje !!:))) ...niemniej spodziewałem się , iż Hurki jak zwykle, spowoduje (u mnie) stan przedzawałowy. Przeciwnik trudny , niemniej trudno mi przejść do porządku dziennego, Czytaj całość