Po ogłoszeniu listy zgłoszeń żaden z Biało-Czerwonych nie był pewny gry w kwalifikacjach. Na liście rezerwowych byli Kacper Żuk i Daniel Michalski. Ten drugi wybrał ostatecznie challengera w portugalskim Oeiras. "Żunio" poleciał do Londynu i w niedzielę dowiedział się, że jako ostatni dostał się do drabinki eliminacji Wimbledonu 2022.
Notowanego obecnie na 277. miejscu w rankingu ATP Żuka czeka trudne zadanie. Już w poniedziałek spotka się z rozstawionym z szóstym numerem Szwajcarem Markiem-Andreą Hueslerem. Ich mecz zaplanowano jako drugi od godz. 12:00 na korcie 12.
Jeśli Żuk zwycięży, to w środę na jego drodze stanie jeden ze Słowaków, Andrej Martin lub Lukas Lacko. W ewentualnym finale eliminacji także nie będzie łatwo. W części drabinki naszego reprezentanta znaleźli się Tajwańczyk Jason Jung, Austriak Filip Misolić, Ukrainiec Ilja Marczenko i Holender Jesper de Jong. Nowodworzanin jak na razie nie zdołał jeszcze przejść przez kwalifikacje w Wielkim Szlemie.
Eliminacje do Wimbledonu 2022 odbędą się na kortach trawiastych w Roehampton w dniach 20-23 czerwca. W poniedziałek do rywalizacji przystąpią panowie. We wtorek pierwsze mecze rozegrają panie. W kwalifikacjach zagrają dwie Polki, Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska.
Zmagania w głównej drabince Wimbledonu 2022 toczyć się będą w dniach 27 czerwca - 10 lipca. Pewne miejsce w turnieju singla mają Iga Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.
Droga Kacpra Żuka do głównej drabinki Wimbledonu 2022:
I runda | II runda | III runda |
---|---|---|
Marc-Andrea Huesler (Szwajcaria, ATP 114, bilans: 0-0) | Andrej Martin (Słowacja, ATP 169, bilans: 0-0) | Jason Jung (Tajwan, ATP 262, bilans: 0-0) |
Lukas Lacko (Słowacja, ATP 238, bilans: 0-0) | Filip Misolić (Austria, ATP 212, bilans: 0-0) | |
Ilja Marczenko (Ukraina ATP 257, bilans: 0-0) | ||
Jesper de Jong (Holandia, ATP 160, bilans: 2-0) |
Czytaj także:
Lider rankingu na deskach. Wielki mecz i prestiżowy triumf Huberta Hurkacza
Potwierdził klasę. Matteo Berrettini obronił tytuł w Londynie
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"