Hubert Hurkacz w ostatnim czasie potwierdza, że na kortach trawiastych czuje się wybornie. Najpierw wygrał turniej deblowy w Stuttgarcie wspólnie z Mate Paviciem. Następnie, w ostatnią niedzielę, triumfował w singlu w niemieckim Halle. Zwycięstwo było tym cenniejsze, że Polak pokonał Daniiła Miedwiediewa, lidera rankingu najlepszych tenisistów.
25-letniego zawodnika do dobrej gry napędza obecność rodziny na trybunach. Najczęściej są to rodzice, ale w ostatnich dniach w boksie Huberta Hurkacza zasiadła 10 lat młodsza siostra Nika. Można powiedzieć, że upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu.
Po pierwsze, mogła razem z bratem świętować jego wielki sukces, ale przede wszystkim zaobserwowała pewne zagrania, z których może czerpać w przyszłości. 15-latka bowiem robi wszystko, by pójść w ślady brata - od lat także trenuje tenis.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie sceny możemy zobaczyć bardzo rzadko. Co tam się działo!
Obecnie Nika Hurkacz występuje w ComeOn Wrocław w Forbet 1.lidze. W pierwszej kolejce zaprezentowała się z dobrej strony, pokonała swoją przeciwniczkę 6:1, 6:1.
Nika może czerpać inspirację bezpośrednio od brata. Gdy ich rodzice grali towarzyskie mecze tenisowe, Hubert uczęszczał na kort razem z nimi. Początkowo jako małe dziecko chciał na siebie zwrócić uwagę, dopiero później zaczął myśleć o poważnej grze.
15-letnia zawodniczka podobnie jak Hubert już od najmłodszych lat miała do czynienia z tenisem. W jednym z odcinków programu "Dzień Dobry TVN" podkreśliła, że miała 3-4 lata, gdy zaczęła biegać po korcie i obserwować poczynania innych. Rodzeństwo ma ze sobą bardzo dobry kontakt, co potwierdzają obrazki z ostatnich dni, ale także wypowiedź Huberta dla naszego portalu sprzed trzech lat (Więcej TUTAJ).
Siostra najlepszego polskiego tenisisty stopniowo rozwija swoją karierę - jak na razie oprócz rozgrywek ligowych bierze udział w turniejach kadetek. Powoli wchodzi także do rywalizacji z juniorkami do lat 18.
Na jej koncie nie brakuje sukcesów. W 2021 roku wygrała turniej OTK (Ogólnopolski Turniej Klasyfikacyjny) w Pszczynie. Rok wcześniej zwyciężyła w turnieju tej samej rangi w grze podwójnej u boku Oliwii Jędrzejak.
Jak na razie Nika Hurkacz dobrze prowadzi swoją karierę. Trzy lata temu jej tata przyznał, że widzi u niej potencjał na grę na wysokim poziomie.
- Nika, podobnie jak Hubert, jest mocno aktywna. Nie chcemy absolutnie jej kierować i wywierać presji, ale ma duże ambicje i podgląda brata. Na pewno jednak będzie robiła wszystko po swojemu - mówił w 2019 roku Krzysztof Hurkacz w rozmowie z "Super Expressem".
Niebawem rodzinę Hurkaczów czekają kolejne emocje. Hubert weźmie udział w wielkoszlemowym Wimbledonie, a obecna forma i przeszłość każą nam sądzić, że Polak może daleko zajść w tym prestiżowym turnieju. Rok temu 25-letni zawodnik pożegnał się z zawodami na londyńskiej trawie dopiero w półfinale, gdy uległ Matteo Berrettiniemu.
W tym roku rywalizacja na Wimbledonie będzie miała tylko charakter prestiżowy, bo za przechodzenie do poszczególnych rund turnieju nie będą przyznawane punkty do rankingu ATP. W zmaganiach na kortach w Londynie zabraknie tenisistów z Rosji i Białorusi, w tym m.in. Daniiła Miedwiediewa. Brak punktów jednak na pewno nie obniży motywacji naszego zawodnika. Być może jego rodzina znów zasiądzie na trybunach, a to tylko go pokrzepi.
Wimbledon odbędzie się w dniach 27 czerwca - 10 lipca. Turniej będzie transmitowany na sportowych kanałach Polsatu. Hurkacz będzie rozstawiony z numerem siódmym. W rankigu ATP zajmuje z kolei 10. miejsce.
Czytaj także:
Wojciech Fibak totalnie zaskoczył. To powiedział nt. Hurkacza