Pasjonujący powrót Williams

Getty Images / Na zdjęciu: Ons Jabeur i Serena Williams
Getty Images / Na zdjęciu: Ons Jabeur i Serena Williams

Triumfatorka 23 turniejów wielkoszlemowych w singlu ponownie w grze o stawkę. Serena Williams i Ons Jabeur zwyciężyły w pierwszej rundzie turnieju deblistek w Eastbourne 2:6, 6:3, 13:11 z Marią Bouzkovą i Sarą Sorribes.

Serena Williams zagrała pierwszy mecz o stawkę po 357 dniach przerwy. Amerykanki nie było na kortach przez blisko rok z powodu kontuzji, której doznała w wyniku nieszczęśliwego poślizgnięcia w jednym z meczów Wimbledonu. Przerwa spowodowała spadek Williams na 1204. miejsce w rankingu WTA.

Williams zgłosiła się do turnieju deblistek w Eastbourne. Partnerką triumfatorki 23 turniejów wielkoszlemowych była Ons Jabber, która choć akurat we wtorek była w cieniu powrotu Sereny, to w ostatnich miesiącach odgrywała ważniejszą rolę na światowych kortach. Tunezyjka jest na trzecim miejscu w rankingu WTA.

Przeciwniczkami Jabeur i Williams były co prawda mniej znane Marie Bouzkova i Sara Sorribes, ale doświadczone we wspólnej grze. W kwietniu wygrały turniej w Stambule. Ruchliwe i zgrane Czeszka oraz Hiszpanka wygrały gema przy serwisie Jabeur na 2:1 w pierwszym secie, a że później własnego podania nie utrzymała również Williams, to zrobiło się 4:1. Europejki do czasu nie oddawały gemów serwisowych i zwyciężyły 6:2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Szalone sceny po meczu Polaków!

Publiczność wspierała Jabeur i Williams, ale do tego momentu w powrocie 40-letniej Amerykanki więcej było zgiełku niż magii. W drugim secie debel z Williams w szeregach musiał liczyć na to, że górę weźmie jego doświadczenie.

Ta partia wyglądała inaczej. Co prawda Bouzkova i Sorribes ponownie jako pierwsze przełamały serwis przeciwniczek, ale Jabeur i Williams potrafiły tym razem odgryźć się. Rozkręciła się Tunezyjka, a i Williams była coraz częściej w odpowiednim miejscu oraz czasie. Dwie ostatnie piłki w wygranym 6:3 secie były zasługą znakomitego crossa i asa serwisowego Williams.

W super tie-breaku doszło do zwrotów akcji i miał on pasjonujący scenariusz. Jabeur i Williams odwracały wynik 1:3 na 5:3, a niewiele później to one jako pierwsze miały piłki meczowe. Swoją szansę na zamknięcie spotkania zmarnowały także Czeszka i Hiszpanka, zanim punkt na 13:11 zdobyły faworytki.

I runda gry podwójnej WTA Eastbourne:

Ons Jabeur / Serena Williams (Tunezja / USA) - Marie Bouzkova / Sara Sorribes (Czechy / Hiszpania) 2:6, 6:3, 13:11

Czytaj także: Rosyjskie media piszą o Hubercie Hurkaczu. "Fenomenalny mecz"
Czytaj także: "Kocham". Nie uwierzysz, komu Hurkacz wyznał miłość po finale

Komentarze (8)
avatar
Emer
21.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Serena ma zbyt niski ranking, aby trafić na Igę. W I rundzie przegra z kwalifikantką. Po co rozdrabniać się na drobne? 
avatar
yes
21.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"miał on pasjonujący scenariusz" - mecz ani żaden set nie mają scenariusza. Decyduje sytuacja na korcie. Chyba, że ktoś bezprawnie "macza palce/paluchy" ;) 
avatar
Hoe Eye
21.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przynajmniej nie grała z "blokadą" stopy, jak syn globalistów. 
avatar
Jacek Adamiec
21.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
nastepuje koniec I S tak bedzie 
avatar
niezwykły człowiek
21.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Dwa babochłopy w turnieju kobiet.