"Mógłby sobie z łatwością kupić lewe zaświadczenie". Takie słowa o Djokoviciu padły w Polsacie

Choć eksperci i lekarze przekonują, że szczepienia przeciwko COVID-19 są skuteczne, to Novak Djoković do tej pory się nie zaczepił. Jak przekazał Tomasz Lorek, reporter Polsatu, Serb jest po cichu wspierany przez niektórych tenisistów.

KW
Tomasz Lorek WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Tomasz Lorek
Znów głośno wokół Novaka Djokovicia, który nie przyjął szczepionki na COVID-19 i jak wiemy: nie zamierza tego robić. To zaś powoduje, że Serb może nie zagrać w kolejnym prestiżowym turnieju - US Open, jeżeli do 29 sierpnia nie zmienią się przepisy dotyczące wjazdu do USA.

- Bardzo chciałbym polecieć do Stanów Zjednoczonych, ale w tej chwili nie jest to możliwe - mówił Serb tuż przed rozpoczęciem Wimbledonu, do którego został dopuszczony. Djoković, który w turnieju rozgrywanym w Londynie, jest rozstawiony z numerem jeden, właśnie awansował do III rundy.

Tomasz Lorek, który jest korespondentem Polsatu podczas Wimbledonu, przekazał informacje nt. postrzegania Djokovicia w tenisowym środowisku. Powołał się na nieoficjalne rozmowy z zawodnikami, w tym gronie wymienił m.in. Thanasi Kokkinakisa (rywal Djokovicia w II rundzie) i legendę tenisa Gorana Ivanisevicia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Okazuje się, że inni tenisiści - całkowicie nieodpowiedzialnie - podobno popierają fakt, iż Novak Djoković nie przyjął szczepionki na COVID-19.

- Oczywiście nikt tego oficjalnie nie powie, ale jak się prywatnie rozmawia z tenisistami, to można usłyszeć: "Novak ma rację, że się nie szczepi. Jego ciało to jego świątynia". Niektórzy nawet mówią o tym, że nie wiadomo, jaka substancja jest zawarta w szczepionce, czy nie zniszczy jego śledziony i nie wpłynie na jego motorykę. Bo dobrze wiemy, że on porusza się jak tancerz po dywanie - powiedział Lorek.

W jego wystąpieniu - powołując się na rozmowę z Ivaniseviciem - padły słowa o tym, że "Djoković mógłby kupić sobie lewe zaświadczenie, ale chce być fair wobec siebie".

- Ivanisević mówi wprost, że Novak to jest geniusz, który wie, czego potrzebuje jego ciało. Doceńmy to, że Serb, który jest ikoną sportu, nikogo nie oszukuje, stoi twardo na swoim stanowisku. Bo mógłby sobie z łatwością kupić lewe zaświadczenie, że jest szczepiony i grać, ale chce być fair wobec siebie - zaznaczył korespondent Polsatu.

Warto zaznaczyć, że Djoković od początku pandemii Covid-19 wypowiadał się przeciw szczepieniom. Jego zachowanie były szeroko komentowane. Eksperci ds. medycyny bardzo krytycznie wypowiadali się na temat jego podejścia do walki z koronawirusem.

- Mistrzu, staraj się unikać rozmów o szczepieniach, nie podważaj ich, bo masz ogromny wpływ na ludzi - mówił mu główny epidemiolog w Serbii Predrag Kon. Dodał, że takie wypowiedzi są bardzo nierozważne i niebezpieczne.

Przypomnijmy, że sezon tenisowy rozpoczął się od potężnego zamieszania wokół Djokovicia. Serb oficjalnie przyznaje się do tego, że jest niezaszczepiony na COVID-19. W związku z tym nie został dopuszczony do Australian Open.

Władze Australii zadecydowały o cofnięciu Djkoviciowi wizy. Co więcej, jego przerwa od wielkiego szlema w tym kraju może potrwać dłużej, bowiem nałożono na niego trzyletni zakaz wjazdu. Do tego także odniósł się Tomasz Lorek.

- Był deportowany z Australii, myślę, że wiele osób zdaje sobie sprawę, że nie do końca fair zachowały się władze tamtejszego kraju - powiedział na wizji.

Warto też dodać, że Amerykanie są konsekwentni w swoim postanowieniu. Właśnie z tego powodu Serb opuścił już dwie prestiżowe imprezy rozgrywane na tym kontynencie - ATP Indian Wells i ATP Miami.

Czytaj także:
Przed Magdą Linette wielkie wyzwanie. Niezłomna mistrzyni na drodze Polki
Katarzyna Kawa kontra wielka faworytka. Jej rywalka przegrała dwa ostatnie mecze z Polkami

Czy Novak Djoković powinien zostać dopuszczony do gry w US Open?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×