Pisze historię. Iga Świątek doścignęła kolejną legendę

PAP/EPA / TOLGA AKMEN  / Iga Świątek
PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Iga Świątek

Iga Świątek pokonując 2:1 Lesley Pattinama Kerkhove ustanowiła rekord stulecia. Polka jednocześnie dogoniła jedną z legend kobiecego tenisa - Martinę Hingis.

Kibic polskiego tenisa kobiecego w ostatnich miesiącach mógł przyzwyczaić się do czytania o kolejnych zwycięstwach Igi Świątek w cyklu WTA. Liderka kobiecego rankingu na pewno nie ma zamiaru się zatrzymywać.

Polka dzięki triumfie w drugiej rundzie Wimbledonu wygrała swój 37 mecz z rzędu. Żadna inna tenisistka w XXI wieku nie osiągnęła takiej serii. Polka w wieku 21 lat przebiła pod tym względem chociażby siostry Serenę i Venus Williams.

Co więcej, ostatnią taką serię miała Martina Hingis, jedna z legend kobiecego tenisa. Jej passa rozpoczęła się na początku 1997 roku, a zakończyła pół roku później w finale paryskiego Wielkiego Szlema.

Przypomnijmy, że ostatni mecz raszynianka przegrała 16 lutego w Dubaju. Wówczas lepsza od Polki była Jelena Ostapenko. W trakcie tej niesamowitej serii podniosła w górę sześć pucharów, w tym ten najważniejszy, za zwycięstwo w Roland Garros.

Zobacz też: 
Świątek szczera po trudnym zwycięstwie! Mówi, w czym rywalka była lepsza
Niepokój po meczu Igi Świątek

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Komentarze (8)
avatar
Grigorijkulka
1.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Martina Navratilova (USA) – 74 (1984) Czytaj całość
avatar
Poot-Cris
1.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zapomniano" napisać - skoro o tym mowa, że najdłuższą serię miała Navratilowa - 74 spotkania/mecze z rządu. 
avatar
Adela Rozen
1.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zrobiło się jak u magistra , szukanie i wymyślanie "rekordów"... :-) 
avatar
wojtekkarb
30.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
COŚ NIESAMOWITEGO! Iga, dziękujemy ! Za to, że możemy być z Ciebie dumni Za twoją pracę No i za wszystkie wygrane kupony na goplusbet :P 
avatar
DODO__
30.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Steffi Graf 107 zwycięstw pod rząd, że o Navratilowej nie wspomnę.