Fibak jasno skomentował decyzję trenera Świątek

PAP/EPA / KIERAN GALVIN / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / KIERAN GALVIN / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek sensacyjnie przegrała w trzeciej rundzie Wimbledonu 4:6, 2:6 z Alize Cornet. Głos na temat porażki najlepszej obecnie tenisistki na świecie zabrał Wojciech Fibak.

[tag=10960]

Wimbledon[/tag] zapowiadał się interesująco dla Polski, bowiem w turnieju wzięła udział rekordowa liczba kobiet z naszej reprezentacji. Aż pięć pań rozpoczęło rywalizację w Londynie. Wszystkie awansowały do drugiej rundy: Iga Świątek, Magdalena Fręch, Magda Linette, Maja Chwalińska oraz Katarzyna Kawa.

Następnie już tak dobrze nie było. Do kolejnej fazy turnieju awansowały jedynie Świątek oraz Fręch. W spotkaniach trzeciej rundy obie Polki przegrały w dwóch setach.

Również z niepowodzeniem wystartowali w Londynie tenisiści z Polski. Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak odpadli już w pierwszej fazie turnieju.

ZOBACZ WIDEO: Tyle zarabiają ratownicy wodni. Dziennikarz WP ujawnia kwotę

W rozmowie z WP SportoweFakty Wojciech Fibak zauważa, że Wimbledon mimo wszystko był dla nas udany.

- Wystąpiła w nim rekordowa liczba pań. Od dawna nie mieliśmy tylu Biało-Czerwonych w wielkoszlemowym turnieju. To są powody, dla których Wimbledon nie był dla nas rozczarowaniem - powiedział były tenisista.

- Oczywiście, jestem też zawiedziony. Typowałem Hurkacza i Świątek na faworytów do zwycięstwa tego turnieju i jest mi przykro, że tak się to potoczyło - dodał Fibak.

Porażka Świątek z Cornet to istna sensacja, z czym zgodzi się każdy. Jeden z najlepszych polskich tenisistów mówił o powodach, przez które lepsza okazała się Francuzka.

- Od samego początku Wimbledonu Iga miała kłopot z forhendem. Wykorzystała to dopiero Cornet, która jest bardzo doświadczona na trawie - stwierdził.

- Gra na trawie zawsze była, jest i będzie pułapką. Sam doskonale się o tym przekonałem i wiem, co czuje Iga - dodał.

69-latek odniósł się również do decyzji trenera Tomasza Wiktorowskiego, który postanowił, że Świątek nie wystartuje w Berlinie i jej pierwszym turniejem na trawie będzie Wimbledon. - To była dobra decyzja z uwagi na napięty terminarz. Nie zgadzam się z osobami, które twierdzą inaczej - zakończył Fibak.

Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty

Przeczytaj także:
Co za pech! Polacy nie dokończyli meczu w Wimbledonie
Wimbledon. Dwa szybkie sety w meczu Fręch

Komentarze (14)
avatar
Tomasz Mroński
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja u buka obstawiłem Cornet bo jest w tym roku na fali wznoszącej i zawsze dobrze grała na trawie. A styl gry Świątek 1-ej i 2-ej rundzie i nawet jej "mowa ciała" nic dobrego nie zapowiadał. Mo Czytaj całość
avatar
Emer
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Myślę, że kłopoty z forhendem wzięły się z powodu długiej przerwy od normalnej gry. Nawierzchnia jest bez znaczenia. 32 auty nie zależą od rodzaju nawierzchni. Słaby i niepewny serwis też nie. 
avatar
juras77
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ha, ha, ha,.... przeciętna tenisistka sprowadziła POLSKĄ mistrzynię na ziemię. Pompujcie dalej ten balon z Świątek i Hurkaczem dalej 
avatar
kabareciarz
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Specjaliści gadają o tej trawie, jakby gra toczyła się na łące pełnej kwiatów. Kort z meszkiem z trawy jest wyboisty. Na wertepach piłka odbija się zgodnie z nierównością podłoża. Do tego przyc Czytaj całość
avatar
RobertW18
4.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To pewnie prawda, że Berlin byłby dość męczący dla p. Świątkówny - także umysłowo. Jednak można i trzeba było przed Wimbledonem dobrze poćwiczyć na trawie. P. Wiktorowski źle przygotował zawodn Czytaj całość