Po odpadnięciu Andy'ego Murraya Cameron Norrie stał się największą nadzieją gospodarzy na sukces w Wimbledonie. I 26-latek z Londynu spełnia pokładane w nim nadzieje. We wtorek wprawił rodaków w euforię, bo wywalczył awans do półfinału. Po trzyipółgodzinnym boju pokonał 3:6, 7:5, 2:6, 6:3, 7:5 Davida Goffina.
I jeden, i drugi mogli mieć wrażenie, że mierzą się ze swoją kopią. Obaj bowiem prezentują identyczne style. Opierają się na grze z linii końcowej, świetnie kontrują i zagrywają plasowane uderzenia, jak najbliżej linii końcowej, próbując zepchnąć rywala poza kort.
Mecz od początku był bardzo wyrównany. Inicjatywa przechodziła z jednej strony na drugą i żaden z grających na dłuższą metę nie potrafił uzyskać znaczącej przewagi. To spowodowało, że po czterech setach był remis 2-2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski
W piątej partii, po nerwowym początku, obaj skutecznie utrzymywali własne serwisy. Gdy wydawało się, że o losach meczu zadecyduje super tie break, w 11. gemie Norrie stanął przed szansą na przełamanie, przy której Goffin wyrzucił forhend w aut. Kilka chwil później Brytyjczyk zakończył pojedynek przy własnym serwisie i wprawił miejscowych kibiców w ogromną radość.
Dla 26-latka z Londynu to debiutancki awans do wielkoszlemowego półfinału. Został także pierwszym Brytyjczykiem w 1/2 finału Wimbledonu od 2016 roku, gdy po tytuł sięgnął Murray.
O finał oznaczony numerem dziewiątym Norrie zmierzy się z najwyżej rozstawionym i broniącym trofeum Novakiem Djokoviciem. Będzie to drugi mecz pomiędzy tymi tenisistami. W zeszłorocznych ATP Finals Serb zwyciężył 6:2, 6:1.
The Championships, Londyn (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 40,35 mln funtów
wtorek, 5 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 9) - David Goffin (Belgia) 3:6, 7:5, 2:6, 6:3, 7:5