Zrobił to specjalnie? Na koniec Wimbledonu złamał regulamin

Nick Kyrgios po raz drugi w ciągu tygodnia złamał przepisy obowiązujące na Wimbledonie - informuje brytyjski dziennik "Daily Mail".

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Nick Kyrgios po przegranym finale Wimbledonu PAP/EPA / KIERAN GALVIN / Nick Kyrgios po przegranym finale Wimbledonu
Restrykcyjny kodeks ubioru podczas turnieju tenisowego na kortach Wimbledonu stanowi, że biały strój obowiązuje od momentu, w którym tenisista wchodzi na kort, ale to nie miało znaczenia dla Nicka Kyrgiosa, kiedy Australijczyk odbierał trofeum od księżnej - pisze "Daily Mail".

Brytyjski portal krytykuje finalistę turnieju Wielkiego Szlema w Londynie (Kyrgios przegrał w czterech setach z Novakiem Djokoviciem) za to, że ten podczas uroczystej ceremonii po meczu z premedytacją złamał obowiązujące na Wimbledonie przepisy.

27-letni Kyrgios wystąpił bowiem w czerwonej czapce bejsbolowej, gdy odbierał nagrodę za udział w finale z rąk księżnej Cambridge, Kate Middleton, po przegranym pojedynku z Djokoviciem.

To nie pierwszy raz, kiedy reprezentant Australii złamał przepisy podczas tegorocznego święta tenisowego w Londynie. Czerwona czapka na głowie kontrowersyjnego tenisisty była widoczna również po meczu IV rundy z Brandonem Nakashimą.

Zobacz:
Novak Djoković zrobił show również po finale. Tak skomentował zwycięstwo w Wimbledonie
Jak mistrz mistrzowi. Djoković otrzymał wiadomość od Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×