Novak Djoković w Wimbledonie jak w domu. "Czuję się związany z tym turniejem i kortem"

PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Novak Djoković

W ostatnich latach Novak Djoković jest królem Wimbledonu. Serb wygrał siedem z 11 ostatnich edycji tego turnieju. - Bez wątpienia czuję się bardzo związany z tym turniejem i kortem - powiedział po niedzielnym triumfie.

W tym artykule dowiesz się o:

Novak Djoković sprostał roli faworyta Wimbledonu. W niedzielę po wygranym 4:6, 6:3, 6:4, 7:6(3) finale z Nickiem Kyrgiosem siódmy raz w karierze, a czwarty z rzędu, wzniósł w górę puchar za triumf w londyńskim turnieju.

- To niewiarygodne. Nie mam słów, by opisać, co czuję - mówił podczas konferencji prasowej, cytowany przez atptour.com. - Wiele razy mówiłem, że ten turniej jest dla mnie wyjątkowy, bo pierwszy, jaki widziałem, będąc dzieckiem, i to dzięki niemu zacząłem grać w tenisa.

Serb już przed startem turnieju podkreślał, że czuje się pewnie. Niedzielnym triumfem udowodnił, że nie były to słowa bez pokrycia.

ZOBACZ WIDEO: Kulisy meczu Polska - Iran: gorąco w hali, zimno pod prysznicem | #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #02

- Przystępując do Wimbledonu, czułem się dobrze i wierzyłem w swoje szanse - przypomniał. - Wprawdzie byłem po trudnej porażce z Nadalem w Rolandzie Garrosie, ale już wtedy wiedziałem, że gram na poziomie, na jakim chcę i który upoważnia mnie do walki o największe tytuły.

Tenisista z Belgradu docenił Kyrgiosa, dla którego był to pierwszy wielkoszlemowy finał. - Wiedziałem, że opanowanie będzie jednym z najważniejszych elementów, żebym wygrał. Nie sądzę, że on czuł się zdenerwowany. Wszyscy wiemy, że podczas meczów ma wzloty i upadki. Na moją korzyść zadziałało doświadczenie w rozgrywaniu tego typu spotkań.

Serb podkreślił też, jak dobrze czuje się na korcie centralnym w Wimbledonie. - To logiczne, że im więcej wygrywasz, tym jesteś bardziej pewny siebie. Bez wątpienia czuję się bardzo związany z tym turniejem i kortem.

Wygrywając Wimbledon 2022, Djoković zdobył 21. wielkoszlemowy triumf i został samodzielnym wiceliderem klasyfikacji wszech czasów, dystansując Rogera Federera. Wyprzedza go jedynie Rafael Nadal (22).

- Nie biorę żadnych zwycięstw za pewnik, zwłaszcza w Wimbledonie. Za każdym razem, gdy wygram, czuję się na swój sposób wyjątkowo. A dzielenie tego sukcesu z rodziną i bliskimi osobami w moim życiu jest piękne - wyjawił.

Siódmy tytuł w Wimbledonie Novaka Djokovicia. Serb dorównał idolowi

Źródło artykułu: