Polka nie zwalnia tempa w Pradze. Bułgarka nie miała szans

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Magda Linette
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette bardzo dobrze spisuje się w turnieju WTA 250 w Pradze. W środę polska tenisistka łatwo rozprawiła się z Bułgarką Wiktorią Tomową.

W tym tygodniu w Warszawie odbywa się turniej na kortach ziemnych, ale Magda Linette (WTA 68) rywalizuje w Pradze na nawierzchni twardej. W Polsce pojawi się za kilka dni, aby wziąć udział w turnieju ITF w Kozerkach (pula nagród 100 tys. dolarów). W stolicy Czech poznanianka w I rundzie sprawiła niespodziankę i wyeliminowała rozstawioną z numerem trzecim Belgijkę Elise Mertens. W środę pokonała 6:3, 6:3 Wiktorię Tomową (WTA 110).

Linette od początku bardzo dobrze wykorzystywała swoje uderzenia do rozrzucania rywalki po narożnikach. Polka zmieniała kierunki i rytm, grała solidnie w obronie i podejmowała dobre decyzje w ataku. Tomowa była na korcie zagubiona i miała problemy z utrzymywaniem piłki w korcie. Seria pomyłek kosztowała Bułgarkę stratę podania w drugim gemie. Linette bez problemów utrzymała przewagę przełamania. Przy 5:3 krosem forhendowym wykorzystała trzecią piłkę setową.

Na otwarcie II partii Tomowa oddała podanie pakując forhend w siatkę. Linette grała agresywnie, w odpowiednich momentach przyspieszała grę. Bułgarka prezentowała się lepiej i więcej było zaciętych wymianach. Polka zachowała czujność i nie pozwoliła rywalce wejść w uderzenie. Mogła prowadzić 4:1, ale zmarnowała dwa break pointy. Zwrotu akcji nie było. Poznanianka zdobyła jeszcze jedno przełamanie w dziewiątym gemie. Spotkanie dobiegło końca, gdy Tomowa wyrzuciła forhend.

W ciągu 77 minut Linette nie dała rywalce ani jednej szansy na przełamanie. Wykorzystała trzy z sześciu break pointów. Polka zdobyła 25 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Naliczono jej 17 kończących uderzeń przy 26 niewymuszonych błędach. Tomowa miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 32 pomyłki.

Pierwsze spotkanie tych tenisistek miało miejsce 10 lat temu. W Ankarze Linette wygrała 6:2, 7:5. 27-letnia Tomowa w głównym cyklu może pochwalić się półfinałami w Bogocie i Belgradzie z ubiegłego sezonu i ćwierćfinałem w Eastbourne z tego roku. Miesiąc temu Tomowa znalazła się na najwyższym w karierze 101. miejscu w rankingu.

Linette osiągnęła trzeci w tym roku ćwierćfinał w WTA Tour, po Charleston i Strasburgu. Kolejną rywalką Polki będzie Chinka Qiang Wang, z którą ma bilans meczów 3-2.

Livesport Prague Open, Praga (Czechy)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
środa, 27 lipca

II runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria) 6:3, 6:3

Czytaj także:
Co za emocje w Warszawie! Dreszczowiec w meczu Polki
Magda Linette zagrała debla w Pradze. Dwa sety z belgijską partnerką

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski

Komentarze (5)
avatar
SILOS
27.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdybyś pani Magdo nazywała się Świątek, to ten sukces byłby opisany przynajmniej w czterech artykułach, a nie gdzieś na marginesie... 
avatar
K-48
27.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linette jest nieobliczalną, chimeryczną zawodniczką, nigdy nie wiadomo kiedy Czytaj całość
avatar
Tomasz Mroński
27.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
odszczekuję co pisałem kilka dni temu że L. tradycyjnie po wygranej z wyżej notowaną w kolejnej rundzie przegra. Może przełom?? nigdy nie jest za późno.Taka Panetta najlepsze wyniki robiła pod Czytaj całość
avatar
AndrzejWolmark
27.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Wygrała z 120 zawodniczka na świecie, dla Linete to sukces, bo niestety gwiazdą to ona nie jest