John Isner wygrał starcie pokoleń. Przed nim kolejne wyzwanie

Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: John Isner
Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: John Isner

37-letni John Isner pozostaje w grze o siódme mistrzostwo w zawodach ATP 250 na kortach twardych w Atlancie. W czwartek doświadczony Amerykanin z trudem pokonał zdolnego rodaka, Bena Sheltona.

Broniący mistrzostwa John Isner został rozstawiony z drugim numerem i w I rundzie otrzymał wolny los. Na jego drodze do ćwierćfinału stanął w czwartkowy wieczór debiutujący w tourze Ben Shelton. 19-letni Amerykanin w ciągu dwóch godzin i 24 minut nie dał się przełamać. Mimo tego to wyżej notowany z reprezentantów USA zwyciężył 7:6(8), 4:6, 7:6(3).

- Naprawdę nie sądzę, że byłem dziś lepszym zawodnikiem. Uważam, że miałem po prostu więcej szczęścia w końcówce. Ben jest niesamowicie utalentowany i na pewno w przyszłości będę jego fanem. Ma dużą siłę ognia. Jest młody, jest żywiołowy. Prawdę mówiąc, nie wyobrażam sobie, żebym go pokonał w przyszłości. Mam nadzieję, że nie będę musiał z nim znowu grać - wyznał "Big John" (cytat za atptour.com), który w czwartek zdobył jeden punkt mniej od Sheltona (101-102).

Już w piątek Isner zmierzy się z kolejnym przedstawicielem młodego amerykańskiego pokolenia. Jego rywalem w ćwierćfinale zawodów Atlanta Open będzie Jenson Brooksby. Oznaczony szóstym numerem Amerykanin pokonał swojego rodaka Mackenzie'ego McDonalda 6:3, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami

Do ćwierćfinału pewnie awansował oznaczony trzecim numerem Alex de Minaur. "Demon" wygrał ze swoim rodakiem Jamesem Duckworthem 6:4, 6:4. Pochodzący z Sydney tenisista stracił na moment koncentrację w pierwszym secie, co pozwoliło rywalowi wyrównać na po 4. Wówczas jednak de Minaur przejął inicjatywę. Zakończył premierową odsłonę, a następnie od przełamania rozpoczął drugą partię.

W pojedynku o półfinał przeciwnikiem tenisisty z Antypodów będzie Adrian Mannarino. Leworęczny Francuz dostał się do drabinki jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji po wycofaniu się Nicka Kyrgiosa i zdołał już wygrać dwa spotkania. W II rundzie wygrał z młodym Amerykaninem Andresem Martinem 7:5, 6:3.

Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 708,5 tys. dolarów
czwartek, 28 lipca

II runda gry pojedynczej:

Alex de Minaur (Australia, 3) - James Duckworth (Australia) 6:4, 6:4
Adrian Mannarino (Francja, LL) - Andres Martin (USA, WC) 7:5, 6:3
Jenson Brooksby (USA, 6) - Mackenzie McDonald (USA) 6:3, 6:4
John Isner (USA, 2) - Ben Shelton (USA, WC) 7:6(8), 4:6, 7:6(3)

Czytaj także:
Martyna Kubka zadebiutowała w Warszawie. Dwa sety w meczu z Włoszką
Magda Linette nie zwalnia tempa w Pradze. Bułgarka nie miała szans

Komentarze (0)