Włoszki odprawione. Polka i Czeszka poszły za ciosem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Paula Kania-Choduń
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Paula Kania-Choduń
zdjęcie autora artykułu

Paula Kania-Choduń i Renata Voracova mają za sobą drugi deblowy mecz w turnieju WTA 250 w Parmie. Polka i Czeszka odprawiły włoskie tenisistki Jasmine Paolini i Martinę Trevisan.

W I rundzie w Parmie Paula Kania-Choduń i Renata Voracova sprawiły niespodziankę. Wyeliminowały najwyżej rozstawione Węgierkę Annę Bondar i Belgijkę Kimberley Zimmermann. W czwartek Polka i Czeszka poszły za ciosem. Pokonały 6:2, 6:4 Włoszki Jasmine Paolini i Martinę Trevisan.

W pierwszym secie Kania-Choduń i Voracova uzyskały dwa przełamania, na 2:1 i 5:2. W drugiej partii Paolini i Trevisan z 2:4 wyrównały na 4:4. Dwa ostatnie gemy padły łupem Polki i Czeszki. Spotkanie trwało 69 minut. Kania-Choduń i Voracova zdobyły 22 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniły pięć z sześciu break pointów i zaliczyły cztery przełamania.

Kania-Choduń jedyny deblowy triumf w WTA Tour odniosła w 2012 roku w Taszkencie. Zanotowała jeszcze pięć finałów, ostatni w 2016 w Pradze. Voracova może się pochwalić 11 tytułami. Ostatni wywalczyła w 2019 w Palermo. Czeszka jest półfinalistką Wimbledonu 2017 wspólnie z Japonką Makoto Ninomiyą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

W półfinale Kanię-Choduń i Voracovą czeka starcie z Anastazją Detiuc i Miriam Kolodziejovą. W czwartek Czeszki wyeliminowały rozstawione z numerem trzecim Annę Danilina i Jesikę Maleckovą.

Parma Ladies Open, Parma (Włochy) WTA 250, kort ziemny, pula nagród 251,7 tys. dolarów czwartek, 29 września

ćwierćfinał gry podwójnej:

Paula Kania-Choduń (Polska) / Renata Voracova (Czechy) - Jasmine Paolini (Włochy) / Martina Trevisan (Włochy) 6:2, 6:4

Zobacz także: Łotyszka bez drugiego tytułu w Seulu. Jest nowa mistrzyni Chinka nie zatrzymała rewelacji ostatnich miesięcy. Znamy mistrzynię turnieju w Tokio

Źródło artykułu:
Czy Paula Kania-Choduń i Renata Voracova awansują do finału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)