Po triumfie w wielkoszlemowym US Open i objęciu prowadzenia w światowym rankingu Carlos Alcaraz zagrał tylko w barwach reprezentacji w Pucharze Davisa. Turniej ATP w Astanie był więc dla Hiszpana pierwszym indywidualnym występem od czasu wejścia na tenisowy szczyt. Rywalizacji w stolicy Kazachstanu nie będzie jednak dobrze wspominał. Odpadł bowiem już w I rundzie po porażce 5:7, 3:6 z Davidem Goffinem, "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji.
Dla 31-letniego Goffina to trzecie w karierze zwycięstwo nad liderem rankingu ATP (w ATP Finals 2017 i ATP Cup 2020 pokonał Rafaela Nadala, gdy Hiszpan był światową "jedynką"). - Kiedy grasz z numerem jeden na świecie, musisz walczyć i dać z siebie wszystko. A ja zawsze wierzyłem, że mogę sprawiać problemy najlepszym - mówił, cytowany przez atptour.com, Belg, który w II rundzie zmierzy się z Adrianem Mannarino.
Bez kłopotów do 1/8 finału awansowali natomiast pozostali wysoko rozstawieni. Danił Miedwiediew, turniejowa "dwójka", zaserwował osiem asów, ani razu nie dał się przełamać, wykorzystał cztery z ośmiu break pointów i wygrał 6:3, 6:1 z Albertem Ramosem.
Z kolei oznaczony numerem trzecim Stefanos Tsitsipas również bez straty seta i serwisu poradził sobie z Michaiłem Kukuszkinem, posiadaczem dzikiej karty. - To był świetny mecz z mojej strony. I nie mogę doczekać się następnego - skomentował Grek, który w 1/8 finału zagra z Lucą Nardim. Włoch w pojedynku kwalifikantów ograł Aleksandra Szewczenkę.
Paweł Kotow, "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, nieoczekiwanie pokonał Alejandro Davidovicha. O ćwierćfinał 23-latek z Moskwy powalczy z kolejnym Hiszpanem, Roberto Bautistą. W II rundzie zameldował się też Karen Chaczanow, który okazał się lepszy od Maxime'a Cressy'ego.
Astana Open, Astana (Kazachstan)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,9 mln dolarów
wtorek, 4 października
I runda gry pojedynczej:
Danił Miedwiediew (2) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 6:1
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan, WC) 6:3, 6:4
David Goffin (Belgia, LL) - Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) 7:5, 6:3
Karen Chaczanow - Maxime Cressy (USA) 6:4, 7:6(3)
Luca Nardi (Włochy, Q) - Aleksander Szewczenko (Q) 7:6(4), 6:2
Paweł Kotow (LL) - Alejandro Davidovich (Hiszpania) 6:4, 6:4
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
Kacper Żuk wrócił do challengerów. Złej passy jednak nie przerwał