Kibice w Szwecji w ostatnich latach nie mają wielu powodów do radości w związku z występami swoich tenisistów. W czwartek jednak dość niespodziewanie przeżywali ogromne i wspaniałe emocje. W II rundzie turnieju ATP w Sztokholmie Mikael Ymer sprawił niespodziankę i pokonał 6:2, 6:3 broniącego tytułu Tommy'ego Paula.
24-letni Ymer w czwartek zagrał bardzo konsekwentnie i skutecznie. Zwyciężył dzięki regularnej grze z linii końcowej i świetnej dyspozycji przy returnie (aż pięciokrotnie przełamał Paula). W nagrodę w ćwierćfinale Szwed zmierzy się z najwyżej rozstawionym Stefanosem Tsitsipasem.
Bliski nieoczekiwanego sukcesu był też starszy z braci Ymerów, Elias. 26-latek, posiadacz dzikiej karty, prowadził 6:3, 4:0 w meczu z Francesem Tiafoe'em, lecz roztrwonił przewagę i ostatecznie po ponad dwuipółgodzinnym boju przegrał z Amerykaninem 6:3, 6:7(4), 6:7(2).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Rozstawiony z numerem trzecim Tiafoe w 1/4 finału zagra z Emilem Ruusuvuorim. Fin bardzo łatwo poradził sobie z Jirim Lehecką, oddając Czechowi zaledwie cztery gemy.
W ćwierćfinale zameldował się również Alex de Minaur, który wygrał 6:4 6:2 z J.J Wolfem. Kolejnym przeciwnikiem oznaczonego numerem piątym Australijczyka będzie Denis Shapovalov, turniejowa "czwórka".
Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 648,1 tys. euro
czwartek, 20 października
II runda gry pojedynczej:
Frances Tiafoe (USA, 3) - Elias Ymer (Szwecja, WC) 3:6, 7:6(4), 7:6(2)
Alex de Minaur (Australia, 5) - J.J. Wolf (USA) 6:4, 6:2
Mikael Ymer (Szwecja, SE) - Tommy Paul (USA, 8) 6:2, 6:3
Emil Ruusuvuori (Finlandia) - Jiri Lehecka (Czechy) 6:2, 6:2