Trzygodzinna batalia w Tampico. Magdalena Fręch doczekała się rewanżu

Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch awansowała do II rundy zawodów WTA 125 (WTA Challenger) na kortach twardych w meksykańskim Tampico. W poniedziałek polska tenisistka musiała się mocno napracować, aby pokonać Sachię Vickery.

Notowana aktualnie na 118. pozycji Magdalena Fręch przyleciała do Tampico, aby walczyć o cenne rankingowe punkty. Łodzianka chce wrócić do Top 100, bo w ten sposób nie będzie musiała się martwić o miejsce w głównej drabince wielkoszlemowego Australian Open 2023.

W poniedziałek na drodze naszej tenisistki stanęła Sachia Vickery (WTA 197), która dotychczas nie była dla Polki wygodną rywalką. Amerykanka zwyciężała w eliminacjach do turnieju WTA w Auckland (grudzień 2017 roku) oraz imprezie ITF World Tennis Tour w Charlottesville (kwiecień 2021 roku). W Tampico 24-latka z Łodzi doczekała się premierowego zwycięstwa, ale nie przyszło ono łatwo.

Pojedynek był wyrównany, a wydarzenia na korcie zmieniały się jak w kalejdoskopie. W pierwszym secie Vickery szybko odrobiła stratę przełamania na po 2. Potem Fręch walczyła bardzo mocno, aby uzyskać trzygemową przewagę (5:2). Reprezentantka USA rzuciła się w pogoń. Odrobiła stratę jednego przełamania, a w 10. gemie miała trzy piłki na wyrównanie. Wówczas Polka zdobyła pięć punktów z rzędu i zwieńczyła seta wynikiem 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

W drugiej partii obie panie początkowo uważnie serwowały. W szóstym gemie Vickery udało się uzyskać przewagę przełamania, ale odpowiedź Fręch była natychmiastowa. Przy stanie po 5 role się odwróciły i to Polka wywalczyła breaka. 12. gem przerodził się w prawdziwą batalię. Nasza tenisistka zmarnowała trzy meczbole i ostatecznie decydujący okazał się tie-break. W rozgrywce tej Amerykanka zbudowała przewagę po zmianie stron i przy pierwszej okazji zakończyła seta.

Początek rozstrzygającej odsłony był nerwowy. Najpierw serwis straciła Fręch, ale po chwili to samo uczyniła jej przeciwniczka. Potem obie tenisistki pilnowały podania. Kluczowe przełamanie miało miejsce w ósmym gemie, w którym Polka wykorzystała trzeciego break pointa. Teraz już nie czekała i przy czwartej piłce meczowej pojedynek dobiegł końca.

Po dwóch godzinach i 57 minutach Fręch pokonała Vickery 6:4, 6:7(3), 6:3 i awansowała do II rundy challengera Abierto Tampico. We wtorek będzie miała dzień wolny i będzie czekała na rywalkę. Zostanie nią Amerykanka Alycia Parks (WTA 120) lub oznaczona "czwórką" Czeszka Katerina Siniakova (WTA 49), której organizatorzy przyznali dziką kartę.

W 1/8 finału zawodów w Tampico wystąpi również druga Polka, Magda Linette (więcej tutaj).

Abierto Tampico, Tampico (Meksyk)
WTA 125, kort twardy, pula nagród 115 tys. dolarów
poniedziałek, 24 października

I runda gry pojedynczej:

Magdalena Fręch (Polska) - Sachia Vickery (USA, Q) 6:4, 6:7(3), 6:3

Czytaj także:
Iga Świątek na tronie przed WTA Finals. Ogromne zmiany w rankingu!
Duży awans Kamila Majchrzaka. Co z Hubertem Hurkaczem?

Komentarze (0)