Spektakularny początek turnieju w Bazylei. Carlos Alcaraz znalazł drogę do zwycięstwa
Oficjalnym otwarciem halowego turnieju ATP 500 w Bazylei był występ... piosenkarza Alvaro Solera. Następnie na korcie pojawili się tenisiści, na czele z liderem światowego rankingu Carlosem Alcarazem, który miał trudną przeprawę w I rundzie.
- Początek meczu był trudny. Chciałem grać agresywnie, ale nie mogłem z powodu wolnego kortu. Musiałem sobie z tym poradzić i od drugiego seta zmieniłem taktykę - mówił najwyżej rozstawiony Alcaraz, który w II rundzie zmierzy się z Botikiem van de Zandschulpem bądź z Adrian Mannarino.
Odpadł Marin Cilić. Oznaczony numerem czwartym Chorwat w decydującym secie roztrwonił przewagę przełamania, nie wykorzystał też dwóch meczboli przy własnym serwisie i niespodziewanie przegrał 4:6, 6:3, 6:7(5) z kwalifikantem Arthurem Rinderknechem.
Trzysetowy pojedynek rozegrali też Brandon Nakashima i posiadacz dzikiej karty David Goffin. Amerykanin był o trzy punkty od porażki, ale odwrócił losy spotkania i pokonał Belga 2:6, 7:6(4), 6:4.
Bez straty partii natomiast w 1/8 finału zameldował się Aleksander Bublik. Kazach zaserwował dziesięć asów, przy własnym podaniu zdobył 44 z 58 rozegranych punktów i wygrał 6:3, 7:6(2) z Asłanem Karacewem, "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji.
Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,135 mln euro
poniedziałek, 24 października
I runda gry pojedynczej:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Jack Draper (Wielka Brytania) 3:6, 6;2, 7:5
Arthur Rinderknech (Francja) - Marin Cilić (Chorwacja, 4) 6:4, 3:6, 7:6(5)
Brandon Nakashima (USA) - David Goffin (Belgia, WC) 2:6, 7:6(4), 7:5
Aleksander Bublik (Kazachstan) - Asłan Karacew (LL) 6:3, 7:6(2)