Polak sprawcą niespodzianki w Bazylei

Dwa sety, jedno przełamanie. Emocje w meczu Łukasza Kubota

Po tym, jak Jan Zieliński i Hugo Nys pożegnali się z turniejem w Antwerpii, odpadając w ćwierćfinale przenieśli się do Bazylei. Rywalizację w Szwajcarii rozpoczęli w środowy wieczór.

Ich pierwszymi rywalami była niemiecka para rozstawiona z "dwójką" - Tim Puetz i Michael Venus. Polak i Monakijczyk wyrzucili z turnieju wyżej notowanych przeciwników, wygrywając w dwóch setach 7:5, 7:5.

Pierwsza część premierowej odsłony ułożyła się po myśli Zielińskiego i Nysa, którzy uzyskali przełamanie w czwartym gemie i prowadzili 4:1. Sytuacja jednak kompletnie się odwróciła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

Cztery gemy z rzędu od tego momentu wygrali Puetz i Venus, w tym dwukrotnie przełamując rywali. Ci jednak obronili dwie piłki setowe i odrobili stratę w najważniejszym momencie. Gdy para niemiecka serwowała na pozostanie w grze o zwycięstwo w premierowej odsłonie, po raz trzeci w tej partii stracili swoje podanie, w dodatku przegrywając na sucho.

Tylu emocji nie przyniósł II set. W nim obie pary konsekwentnie utrzymywały swoje podania. Ponownie jednak doszło do przełamania tuż przed tie-breakiem. Zieliński i Nys wykorzystali trzeciego w tej partii break pointa, który dodatkowo był piłką meczową.

Polsko-monakijski duet potrzebował godziny i 33 minut, aby zameldować się w ćwierćfinale kolejnego turnieju rangi ATP. Ich kolejnymi rywalami będą Maxime Cressy i Botic van de Zandschulp. Spotkanie to odbędzie się w czwartek, 27 października.

Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,135 mln euro
środa, 26 października

I runda gry podwójnej:

Jan Zieliński (Polska) / Hugo Nys (Monako) - Tim Peutz / Michael Venus (Niemcy, 2) 7:5, 7:5