Urszula Radwańska sprawiła niespodziankę. Takich zwycięstw bardzo jej brakuje

Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Urszula Radwańska w końcu ma powody do zadowolenia podczas podróży po USA i Kanadzie. W Toronto Polka najpierw przeszła eliminacje, a następnie wygrała mecz w głównej drabince turnieju rangi ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów.

Ostatnie tygodnie były trudne dla Urszuli Radwańskiej. Krakowianka poleciała za Atlantyk, aby poprawić swoją sytuację w światowej klasyfikacji i wywalczyć prawo gry w eliminacjach do Australian Open 2023. Po miesiącu pobytu w USA i Kanadzie znacznie oddaliła się od tego celu, ponieważ zaliczyła spadek o 80 miejsc w rankingu WTA.

W tym tygodniu notowana aktualnie na 465. pozycji Radwańska bierze udział w halowej imprezie ITF World Tennis Tour w Toronto. W dwustopniowych eliminacjach 31-latka nie marnowała czasu i szybko pokonała Kanadyjkę Ellie Daniels 6:0, 6:2 oraz Amerykankę Carolyn Ansari 6:1, 6:1.

Radwańska w I rundzie turnieju głównego nie była faworytką, bowiem wylosowała rozstawioną z trzecim numerem Louisę Chirico (WTA 162). Zaledwie dwa tygodnie temu Amerykanka dotarła do 1/8 finału zawodów WTA 500 w San Diego. Polka zaskoczyła jednak rywalkę i po trzech przełamaniach wygrała premierową odsłonę. W drugiej partii to reprezentantka USA okazała się lepsza o dwa breaki. W trzecim secie krakowianka mocno naciskała na returnie i po wyrównanym początku objęła prowadzenie. Chirico ani razu nie utrzymała serwisu i Radwańska odniosła zwycięstwo 6:3, 3:6, 6:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce

W takich okolicznościach nasza tenisistka odniosła pierwsze zwycięstwo w głównej drabince od połowy sierpnia i występu w brytyjskim Aldershot, co pozwoli jej awansować o około 30 miejsc w rankingu WTA. W Toronto Radwańska powalczy w czwartek o ćwierćfinał z Sarah Beth Grey (WTA 314) i będzie miała okazję do rewanżu. W ubiegłym tygodniu Brytyjka okazała się lepsza od Polki w I rundzie halowego turnieju ITF o puli nagród 60 tys. dolarów w kanadyjskim Saguenay.

Do głównej drabinki w Toronto dostała się także Olivia Lincer (WTA 615). Polka także startowała w eliminacjach. W I rundzie wykorzystała problemy zdrowotne Weroniki Baszak, która skreczowała przy stanie 2:6. Natomiast w drugiej fazie lepsza od naszej tenisistki okazała się Serbka Katarina Jokić (6:4, 6:4). Mimo tego 17-latka weszła do turnieju głównego jako lucky loser. W I rundzie pokonała 6:4, 5:7, 6:3 Australijkę Olivię Tjandramulię (WTA 374). W czwartek na jej drodze do ćwierćfinału stanie Amerykanka Robin Montgomery (WTA 263).

Jeśli Lincer i Radwańska pójdą za ciosem i wygrają swoje czwartkowe pojedynki, to w piątek będziemy świadkami polskiego ćwierćfinału.

Tevlin Challenger, Toronto (Kanada)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 60 tys. dolarów
środa, 26 października

II runda gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, Q) - Sarah Beth Grey (Wielka Brytania) *czwartek
Olivia Lincer (Polska, LL) - Robin Montgomery (USA) *czwartek

I runda gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, Q) - Louisa Chirico (USA, 3) 6:3, 3:6, 6:1
Olivia Lincer (Polska, LL) - Olivia Tjandramulia (Australia) 6:4, 5:7, 6:3

I runda gry podwójnej:

Michaela Bayerlova (Czechy, 2) / Su Jeong Jang (Korea Południowa, 2) - Olivia Lincer (Polska) / Johanne Christine Svendsen (Dania) 6:4, 6:2

Czytaj także:
Dwóch showmanów zagra w meczu pokazowym w Meksyku. Zapowiada się świetne widowisko
Jest córką wielokrotnej mistrzyni. Podjęła decyzję o reprezentowaniu polskich barw

Komentarze (3)
avatar
fannovaka
27.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No a co bedzie robic jak przestanie grac? Ona nie ma pomyslu na zycie 
avatar
Willibald
27.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Po co ona w ogóle gra. To jakaś choroba?