Triumfatorka US Open mówi o rozgłosie. "Wiele komentarzy nie jest prawdziwych"
Emma Raducanu sensacyjnie zwyciężyła w ubiegłorocznym US Open. W krótkim czasie zyskała ogromny rozgłos i musiała zmierzyć się także z negatywnymi aspektami sławy.
Problemy z kontuzjami i częste zmiany trenerów spowodowały, że spadła do ósmej dziesiątki. Mimo to w rozmowie z ESPN przyznała, że jest dumna ze swojej odporności.
- Miałam do czynienia z wieloma przeciwnościami losu i często musiałam się podnosić - powiedziała brytyjska zawodniczka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom- Mówi się o mnie tak wiele rzeczy, które nie są prawdą, ale staram się, aby to na mnie nie wpłynęło. Poprzedni rok oznaczał przyzwyczajenie się do rozgłosu i słuchania o sobie rzeczy, których sama nie wiedziałam. Uwaga w tourze jest tak intensywna - dodała.
Z powodu urazu nadgarstka nie grała od października i opuściła m.in. Puchar Billie Jean King. Ma zamiar przystąpić do Australian Open.
- Moim największym celem na 2023 rok jest pozbycie się kontuzji. Chcę po prostu pozostać w pełni sił na dłużej - wyjaśniła.
Turniej Australian Open odbędzie się w dniach 16-29 stycznia. Przed rokiem Raducanu odpadła w II rundzie po porażce z Danką Kovinić.
Czytaj także:
- Zmiana w składzie Polski na United Cup. Dodatkowe powołanie
- Hiszpanie mają nowego kapitana. Legenda spróbuje przywrócić ich na szczyt
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
fannovaka Zgłoś komentarz
Reklamy i sponsorzy sie niedlugo wykrusza i trzeba sie zabrac do roboty w koncu