Wielka klasa Hurkacza! Powiedział to po pokonaniu legendy

Po poniedziałkowych pojedynkach wynik meczu Polska - Szwajcaria był remisowy, bo w rolach głównych wystąpili Iga Świątek i Marc-Andrea Huesler. We wtorek zmagania otworzyło interesujące spotkanie Huberta Hurkacza i Stana Wawrinki. Biorąc pod uwagę ranking, faworytem był Polak, który klasyfikowany jest na 10. miejscu. Wawrinka zajmuje 148. lokatę, ale nadal stać go na rewelacyjną grę.

Ostatecznie po godzinie i 39 minutach ze zwycięstwa 7:6(5), 6:4 cieszył się "Hubi", który przybliżył Polaków do triumfu w grupie B. Po meczu nie ukrywał radości z wygranej nad Szwajcarem.

- Nie miałem nigdy okazji grać ze Stanem, cieszyłem się na ten mecz. Kiedyś oglądałem go, jak wygrywał turnieje wielkoszlemowe, a teraz mogłem z nim zagrać, co było dla mnie ogromną przyjemnością. Zdecydowanie był to wielki mecz, oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że zdobyłem punkt dla Polski. To duży punkt dla nas. Walczymy dalej - powiedział Hurkacz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

W pierwszym secie konieczne było rozegranie tie-breaka. Polak został zapytany o to, czy było to dla niego ważne na tym etapie sezonu. Gdy odpowiadał, musiał na chwilę przerwać, bo fani oklaskiwali schodzącego z kortu Wawrinkę

- Bardzo ważne, zwłaszcza przeciwko tak utytułowanemu rywalowi. Od tego momentu budowałem moją grę. Pod koniec meczu odnalazłem rytm przy serwisie, uderzałem także lepiej spod linii końcowej. Cieszę się, że budowałem swoją grę przez cały mecz - dodał reprezentant Polski.

Kapitanem naszej kadry podczas United Cup jest Agnieszka Radwańska. - To wielka przyjemność mieć Agnieszkę i taki team. Wspaniale reprezentować kraj i grać przy takich kibicach - zakończył.

Hurkacz zapewnił Polsce drugi punkt i wyprowadził drużynę na 2-1 w spotkaniu ze Szwajcarią, które rozstrzygnie rywalizację w grupie B na Pat Rafter Arena w Brisbane. Biało-Czerwoni do realizacji tego celu potrzebują już tylko jednej wygranej. Sprawę może załatwić Magda Linette w singlu lub mikst, do którego wstępnie zostali zgłoszeni Świątek i Hurkacz.

Czytaj także: Duża niespodzianka w Adelajdzie. Gospodarze z powodami do radości Nawet rywal był pod wrażeniem. Zobacz wyczyny Huberta Hurkacza w United Cup