Mats Wilander o Idze Świątek: Jedną cechę widzę u niej wyraźnie

- Nigdy nie widziałem tenisistki, która grałaby w tę grę w bardziej nowoczesny sposób niż Iga Świątek - mówi Mats Wilander, były wybitny tenisista, obecnie ekspert Eurosportu.

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
Iga Świątek WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty: W wywiadzie dla Eurosportu powiedział pan, że Iga Świątek jest pańską faworytką numer 1 do wygrania Australian Open.

Mats Wilander, ekspert telewizji Eurosport, były numer 1 rankingu ATP, trzykrotny zwycięzca Australian Open: Polka osiągnęła to, co chce osiągnąć większość wielkich mistrzów. Doprowadziła do sytuacji, w której jest tylko jeden sposób, żeby ją pokonać. Mecz musi być rozgrywany na szybkim korcie, a rywalka musi uderzać piłki bardzo mocno i w ten sposób zabierać Idze czas. Pokazał to mecz Świątek z Jessiką Pegulą, Amerykanka zagrała właśnie tak, jak to opisałem. Problem dla przeciwniczek Igi jest taki, że aby mieć szansę, muszą zagrać w określony sposób, nawet jeśli im się to nie podoba. To niesamowite dokonanie Polki.

Uważa też pan, że najgroźniejszą rywalką Świątek będzie ona sama. Dlaczego?

Dla bardzo wielu znakomitych tenisistów ich największymi przeciwnikami są właśnie oni sami. Musisz mieć wiarę w siebie, musisz mieć to przekonanie, że jesteś lepszy od innych i cały świat spodziewa się, że będziesz wygrywać. Iga musi przyzwyczaić się, że jeśli zwycięży w turnieju wielkoszlemowym, nikt na świecie nie będzie zaskoczony. A wraz z oczekiwaniem od ciebie tego, co najlepsze, przychodzi też presja. Świątek powinna brać przykład z Rafaela Nadala i Novaka Djokovicia, którzy mają w sobie mnóstwo szacunku i pokory, a każdy mecz traktują tak, jakby był największym wyzwaniem w ich tenisowej karierze.

Jeśli Iga zacznie myśleć, że jest numerem 1 i powinna wygrywać, a przestanie skupiać uwagę na konkretnym meczu i rywalce, może wpaść w tarapaty. Niech myśli o każdym kolejnym spotkaniu jak o problemie do rozwiązania. I niech ma świadomość, że w rozwiązywaniu problemów, które pojawiają się w czasie meczów, jest lepsza od swoich przeciwniczek. Jeśli będzie miała takie nastawienie, nastawienie Rafy i Novaka, pokonanie jej będzie niezwykle trudne. A Iga udowodniła już, że potrafi to robić - w końcu zeszłoroczny US Open wygrała jako najwyższej rozstawiona zawodniczka.

ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą

Z pana słów wnioskuję, że nie stawia jej pan jeszcze w jednym rzędzie z Nadalem i Djokoviciem. Co jeszcze musi zrobić, żeby im dorównać?

Zdobyć więcej doświadczenia i wygrać więcej ważnych imprez. Wygrywać mecze, w których jej nie idzie i triumfować w turniejach na najmniej lubianej nawierzchni. Kiedy tego dokona, widząc ją na korcie, ludziom będzie się kojarzyła cała historia, którą stworzyła. Po trzech wygranych Wielkich Szlemach jeszcze o niej nie myślą. Wychodząc na mecz z Rafą czy Novakiem ich przeciwnicy nie myślą o tym, jak dobrze ci dwaj grali w ostatnich kilku miesiącach. Wiedzą, że to wielcy gracze i niezależnie od miejsca, czasu i formy, będzie ciężko.

Z Igą jest inaczej. Gdybym to ja miał z nią zagrać, pomyślałbym: "Chwila, chwila, Jessie Pegula grała przeciwko niej szybko i mocno, no i wygrała z nią 6:2, 6:2. Czyli da się ją pokonać". Nie martwiłbym się faktem, że mierzę się z trzykrotną zwyciężczynią turniejów wielkoszlemowych. Historia zwycięstw Świątek nie jest jeszcze dość długa. Polka potrzebuje jeszcze kilku takich spotkań, jak finał US Open z Ons Jabeur, gdy rywalka była blisko, ale nie dość blisko, by wygrać. Tak czy inaczej, w Melbourne Świątek jest główną faworytką.

W ubiegłym roku nią nie była, wtedy większość ekspertów stawiała na Ashleigh Barty. Czy teraz, kiedy wszyscy uważają, że to Iga wygra, będzie jej trudniej?

Sam tylko raz byłem w takiej imprezie rozstawiony z numerem 1. W Australian Open 1989. Broniłem wtedy tytułu i przegrałem w drugiej rundzie. Nie mam zatem wielkiego doświadczenia w tym zakresie. Myślę jednak, że w takiej sytuacji jest ci trudniej, ale tylko do czasu, gdy wygrasz swojego pierwszego Wielkiego Szlema jako numer 1 na świecie. A Świątek ma to już za sobą. Poradziła sobie z presją, jaka ciąży na faworytce. Nie sądzę, żeby w Australii ta presja jej ciążyła.

Jaką ma pan opinię o Świątek nie jako o tenisistce, ale o osobie? Jakie cechy charakteru widzi pan najwyraźniej, kiedy pan na nią patrzy?

Widzę wyraźnie, że jej pomysł na tenis to ciągły rozwój. Ona chce się poprawiać, być coraz lepszą. Chęć rozwoju jest w moich oczach czymś, co ją napędza. Dla niej to długofalowy cel, a że jest właśnie taki, bardzo dobrze to o niej świadczy. Jednocześnie potrafi się skupiać na tu i teraz, skutecznie rozwiązać problem, jakim jest konkretny mecz. Nawet jeśli nie gra najlepiej i nawet jeśli jest to mecz o wielką stawkę, jak na przykład finał US Open. Jednak ta potrzeba stawania się coraz lepszą wybija się u niej na pierwszy plan.

Czy charakter Igi, jej szczerość, poczucie humoru, spontaniczność, dużo wnosi do światowego tenisa?

Dużo, i to do świata zawodowego sportu w ogóle. Jest bardzo szczerą, uczciwą osobą. Nie boi się przedstawiać swoich opinii na ważne sprawy, ani pokazać swoich emocji. Swoim zachowaniem, emocjonalnością, dodaje sportowi ludzkiej twarzy.

Inną ważną rzeczą, którą wnosi do kobiecego tenisa, jest jej sprawność fizyczna. Pokazuje, że kobiety, choć nie są tak silne jak mężczyźni, pod tym względem też mogą być "zwierzakami", że mają dość siły i szybkości, by ślizgać się po korcie, że mogą uderzać bekhendem z otwartej pozycji tak jak Novak Djoković. Iga pokazuje w ten sposoby innym zawodniczkom: Hej, też możecie grać tak jak ja. Jeśli będziecie trenować równie ciężko, będziecie wystarczająco silne i szybkie, żeby pokazywać bardzo nowoczesny tenis. Ja nigdy nie widziałem tenisistki, która grałaby w tę grę w bardziej nowoczesny sposób niż Iga Świątek. I to jest chyba najważniejsza rzecz, którą ona wnosi do WTA. Wyznacza trend.

*najważniejsze mecze Australian Open 2023 transmitowane będą w Eurosporcie 1 i Eurosporcie 2, a wszystkie spotkania turnieju dostępne będą na żywo, na żądanie i bez reklam w Eurosporcie Extra w Playerze.

Czytaj także:
Iga Świątek rozpoczyna Australian Open. Gdzie i kiedy oglądać mecz Polki? (transmisja)
"Trudno znaleźć równowagę". Świątek szczera do bólu

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×