Takie obrazki to rzadkość. Ależ reakcja Hurkacza na ważny triumf

Twitter / Australian Open / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Twitter / Australian Open / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Po trwającym blisko cztery godziny starciu z Lorenzo Sonego, Hubert Hurkacz awansował do III rundy Australian Open. Na tym etapie turnieju zagra po raz pierwszy. Nie dziwi zatem jego reakcja po ostatniej piłce.

Do tej pory Hubert Hurkacz czterokrotnie pojawiał się w głównej drabince Australian Open. Dwukrotnie (2019 i 2021) odpadał już w pierwszej rundzie, dwa razy zaliczył także występ w drugiej (2020 i 2022).

W środę jego rywalem był Lorenzo Sonego, z którym Polak miał ujemny bilans meczów. Rozstawiony z dziesiątką wrocławianin aż dwukrotnie musiał gonić wynik - po tym jak przegrał pierwszego i trzeciego seta.

Im dłużej jednak trwał pojedynek, tym lepiej spisywał się na korcie i zaczął przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?

W końcu, po czterogodzinnym boju, mógł odetchnąć z ulgą. Wygrał w pięciu setach 3:6, 7:6(-3), 2:6, 6:3, 6:3 i po raz pierwszy w karierze zagra w III rundzie Australian Open.

Po wykorzystaniu piłki meczowej Hurkacz zareagował bardzo ekspresyjnie. Machnął ręką w geście zwycięstwa w kierunku trybun, pojawił się także okrzyk radości. Chwilę później podziękował rywalowi za mecz (zobacz nagranie poniżej).

Kolejnym rywalem Polaka będzie Denis Shapovalov. Do ich pojedynku dojdzie w piątek, 20 stycznia.

Czytaj także:
"Wzloty i upadki". Eksperci pod wrażeniem końcówki Hurkacza
Denis Shapovalov zrealizował plan minimum. Teraz stanie na drodze Huberta Hurkacza

Komentarze (0)