W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu z turniejem pożegnali się Iga Świątek i Hubert Hurkacz. W Australian Open została już tylko Magda Linette, która po raz pierwszy w karierze zagra w IV rundzie turnieju Wielkiego Szlema.
O ćwierćfinał zmierzy się z Caroline Garcią. Przed Polka ogromne wyzwanie, bo Francuzka to obecnie czwarta rakieta świata.
Z Garcią zmierzy się po raz drugi w tourze. W 2017 roku panie spotkały się na mączce w Strasburgu, gdzie w II rundzie wygrała reprezentantka Trójkolorowych 6:3, 6:3.
Polka w III rundzie odprawiła z kwitkiem Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową. Teraz Polka spodziewa się zupełnie innego spotkania.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
- Ostatni mecz w III rundzie był bardzo fizyczny i wiedziałam, że będą długie, ciężkie wymiany. A z Caroline myślę, że będą po prostu bardzo krótkie, nie będzie rytmu - powiedziała Linette w rozmowie z Eurosportem.
- Caroline gra zupełnie inny tenis. Właściwie to wszystko jest na dwa uderzenia. Nie ma rytmu i czasami te punkty po prostu mogą uciec. Trzeba być bardzo skupionym, ale też trzeba grać bardzo szybko, nie dawać jej czasu, bo ona błyskawicznie to wykorzysta - dodała.
Pojedynek Linette z Garcią odbędzie się bowiem na Rod Laver Arena. Panie wyjdą na najważniejszy kort w Melbourne jako drugie w kolejności od godz. 1:00 w nocy naszego czasu. Przed nimi swój mecz IV rundy rozegrają na korcie centralnym Aryna Sabalenka i Belinda Bencić.
Transmisja z meczu Linette - Garcia będzie dostępna w Eurosporcie oraz usłudze Eurosport Extra w Playerze. Relację na żywo z tego pojedynku przeprowadzi portal WP SportoweFakty.