Zrobił to! Polak zagra o finał Australian Open
Jan Zieliński i Hugo Nys kapitalnie sobie radzą w turnieju debla Australian Open 2023 na kortach twardych w Melbourne. Polsko-monakijska para wygrała kolejny mecz i już odniosła życiowy sukces w Wielkim Szlemie.
Zielińskiego i Nysa nie zatrzymał na korcie numer 3 nawet deszcz, który na godzinę przerwał spotkanie. Polak i Monakijczyk prowadzili wówczas 3:1, bo już w drugim gemie zdobyli przełamanie. Po wznowieniu gry poszli za ciosem. W szóstym gemie znów w opałach znalazł się Rinderknech. Przy break poincie Zieliński upolował returnem znajdującego się przy siatce Bonziego i przełamanie na 5:1 stało się faktem. Teraz warszawianin i jego partner już nie czekali i przy pierwszej okazji zakończyli premierową odsłonę. W ostatniej akcji nasz reprezentant popisał się kapitalnym minięciem z forhendu po krosie.
W drugiej części spotkania Zieliński i Nys cierpliwie czekali na swoje szanse. W trzecim gemie zaatakowali na returnie przy podaniu Rinderknecha i po podwójnym błędzie Francuza mieli trzy break pointy. Trójkolorowi z trudem doprowadzili do równowagi, ale polsko-monakijska para wypracowała czwartą okazję. Tym razem Zieliński posłał return na linię końcową, czym całkowicie zaskoczył serwującego. Przełamanie na 2:1 okazało się rozstrzygające. Francuzi nie wypracowali żadnego break pointa w drugim secie, bo faworyci kontrolowali wynik. W 10. gemie serwującemu po zwycięstwo Polakowi ręka nie zadrżała. Spotkanie dobiegło końca, gdy Rinderknech przy pierwszej piłce meczowej wpakował forhend w siatkę.
Zieliński i Nys wygrali czwarty mecz w Australian Open 2023 i po raz pierwszy w karierze awansowali do półfinału debla w Wielkim Szlemie. W czwartek czeka ich spotkanie z doświadczonymi deblistami, ponieważ na ich drodze staną Francuzi Jeremy Chardy i Fabrice Martin.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 76,5 mln dolarów australijskich
wtorek, 24 stycznia
ćwierćfinał gry podwójnej mężczyzn:
Hugo Nys (Monako) / Jan Zieliński (Polska) - Benjamin Bonzi (Francja) / Arthur Rinderknech (Francja) 6:1, 6:4
Czytaj także:
Iga Świątek nie podbije Melbourne. Mistrzyni Wimbledonu pokazała moc swojego returnu
Huśtawka nastrojów w meczu Huberta Hurkacza. Rozstrzygnął super tie-break!
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
-
AndrzejWolmark Zgłoś komentarz
Nie ,,zrobił to,, tylko ,,zrobili to,, bo wygrał w debla, widocznie kolejny dziennikarz jest niedouczony. -
cezary23 Zgłoś komentarz
Debel to jednak nie to samo co singiel ,nie ma takiej rangi. Nie grają Kyrgios i Kokkinakis którzy przy własnej publiczności byliby faworytami. -
KotEnio Zgłoś komentarz
6:1i 6:4 to nie byl nawet trening !!!Brawo ! Nie patrze na debla czy mixa ale ciesze sie ,ze Polak jeszcze gra !