Australian Open to turniej wielkoszlemowy, w którym Stefanos Tsitsipas czuje się najlepiej. To tutaj wygrał najwięcej pojedynków i aż czterokrotnie dotarł do półfinału. Ateńczyk potwierdził to we wtorek, pokonując Czecha Jiriego Leheckę 6:3, 7:6(2), 6:4 (więcej tutaj).
W Melbourne Tsitsipas może zawsze liczyć na duże wsparcie ze strony fanów. Z tego względu mocno identyfikuje się ze społecznością stanu Wiktoria. Po zakończeniu meczu z Lehecką złożył naprawdę szlachetną deklarację.
- Niedawno zacząłem działać charytatywnie. Chciałbym pewnego dnia wygrać Australian Open i przeznaczyć część nagrody pieniężnej na budowę szkoły w stanie Wiktoria - wyznał Grek podczas pomeczowego wywiadu na Rod Laver Arena.
Prowadzący rozmowę Jim Courier był pod wrażeniem tych słów. Zapytał 24-letniego tenisistę, dlaczego jest to dla niego tak ważne. - Odłóżmy tenis na bok, bo w życiu są ważniejsze rzeczy. Wpadłem na ten pomysł, bo wiem, jak trudno jest wielu dzieciom na całym świecie zdobyć odpowiednie wykształcenie. Nie wszystkie dzieci mają takie same przywileje. Chciałbym dać taką możliwość wszystkim dzieciom w stanie Wiktoria - stwierdził.
Jak na razie Tsitsipas awansował do półfinału Australian Open 2023. W piątek zagra o premierowy finał w Melbourne, a jego przeciwnikiem będzie Karen Chaczanow. Jeśli Grek sięgnie po tytuł, to nie tylko odniesie największy sukces w karierze, ale także zostanie nowym liderem rankingu ATP.
"That's what Australia means to me." @steftsitsipas admits he would love to win the #AusOpen and build a school in Victoria with the prize money.#AO2023 pic.twitter.com/e775vKNZOi
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 24, 2023
Czytaj także:
Zrobił to! Polak zagra o finał Australian Open
Wymarzony powrót Agnieszki Radwańskiej do Melbourne
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!