Magda Linette podjęła decyzję ws. turnieju. To tutaj cieszyła się z drugiego tytułu

Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette w wielkim stylu doszła do półfinału wielkoszlemowego Australian Open 2023. Polska tenisistka miała w przyszłym tygodniu być gwiazdą zawodów WTA 250 w Hua Hin. Wiadomo już, czy będzie chciała powtórzyć sukces z 2020 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

To były kapitalne dwa tygodnie w wykonaniu Magdy Linette. 30-latka z Poznania wygrała pięć meczów z rzędu i osiągnęła premierowy półfinał w Wielkim Szlemie. W czwartek, po dwusetowym boju, zatrzymała ją Białorusinka Aryna Sabalenka (więcej tutaj).

Po zakończeniu startu w Australian Open 2023 nasza tenisistka miała w planach występ w zawodach WTA 250 na kortach twardych w Hua Hin. Linette uznała jednak, że nie poleci w tym roku do Tajlandii, lecz zrobi sobie krótką przerwę po wyczerpujących zmaganiach w Melbourne.

Zawody w Hua Hin, rozgrywane w malowniczo położonym kurorcie, powracają do kalendarza WTA po trzech latach pandemii COVID-19. To tutaj w 2020 roku po swój drugi tytuł w głównym cyklu (pierwszy wywalczyła w sezonie 2019 w nowojorskim Bronksie) sięgnęła Linette, pokonując w finale Szwajcarkę Leonie Kueng.

Organizatorzy bardzo się cieszyli, gdy na liście zgłoszeń znalazły się dwie poprzednie mistrzynie. Teraz jednak wiadomo, że do Hua Hin poleci tylko triumfatorka z sezonu 2019, Ukrainka Dajana Jastremska. W ciągu ostatnich dni ze startu zrezygnowały notowane w Top 50 klasyfikacji WTA Czeszka Marie Bouzkova, Australijka Ajla Tomljanović oraz Magda Linette. Mimo tego w Tajlandii nie załamują rąk. Działaczom udało się namówić do startu Kanadyjkę Biankę Andreescu, której przyznano dziką kartę.

Czytaj także:
Stefanos Tsitsipas perfekcyjny w wielkoszlemowych ćwierćfinałach
Demonstracja siły Novaka Djokovicia

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Komentarze (0)