Hiszpanka sprawiła sensację. Greczynka z awansem w Linzu

PAP/EPA / ALEX GRIMM / Na zdjęciu: Maria Sakkari
PAP/EPA / ALEX GRIMM / Na zdjęciu: Maria Sakkari

We wtorek w Linzu (WTA 250) doszło do dużej niespodzianki. Rozstawiona z numerem drugim Jekaterina Aleksandrowa przegrała z Hiszpanką Rebeką Masarovą. W kolejnej rundzie jest Greczynka Maria Sakkari.

We wtorek w Linzu odbyło się 11 spotkań I rundy. Z numerem drugim rozstawiona była Jekaterina Aleksandrowa (WTA 17). Tenisistka z Pragi nieoczekiwanie przegrała 6:4, 1:6, 6:7(6) z Rebeką Masarovą (WTA 99). W trzecim secie Hiszpanka prowadziła 4:2, ale o losach meczu zadecydował tie break. W nim kwalifikantka od 3-5 zdobyła pięć z sześciu kolejnych punktów.

W trwającym dwie godziny i 34 minuty spotkaniu Masarova obroniła sześć z ośmiu break pointów i wykorzystała trzy z 12 szans na przełamanie. Hiszpanka zdobyła o 12 punktów więcej (114-102). Było to jej pierwsze starcie z Aleksandrową. Kolejną rywalką Masarovej będzie Marketa Vondrousova (WTA 89), która uzyskała pięć przełamań i wygrała 6:3, 6:3 z Wiktorią Tomową (WTA 101).

Maria Sakkari (WTA 7) pokonała 6:1, 7:6(6) Nurię Parrizas-Diaz (WTA 79). Greczynka miała małe zawahanie, gdy oddała podanie przy stanie 6:1, 6:5. W tie breaku przegrywała 0-2, ale zakończyła spotkanie w dwóch setach. W ciągu godziny i 40 minut Sakkari zniwelowała dwa z trzech break pointów i spożytkowała trzy z czterech szans na przełamanie.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

W II rundzie Greczynka zmierzy się z Warwarą Graczewą (WTA 84), która w każdym z setów wróciła z 0:2 i zwyciężyła 7:5, 7:5 Annę Blinkową (WTA 67). Petra Martić (WTA 34) pokonała 6:1, 7:5 Marinę Bassols Riberę (WTA WTA 128). W ciągu 81 minut Chorwatka zaserwowała 11 asów i zgarnęła 21 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu.

Bernarda Pera (WTA 43) przegrała 2:6, 6:7(5) z Dalmą Galfi (WTA 92). W trwającym 80 minut meczu Amerykanka została przełamana cztery razy. Camila Giorgi (WTA 73) w 64 minuty rozbiła 6:1, 6:2 Jaqueline Cristian (WTA 193). Włoszka wykorzystała cztery z ośmiu break pointów.

Linda Noskova (WTA 50) ruszyła w pogoń z 2:5 w pierwszym secie, ale ostatecznie przegrała 6:7(3), 2:6 z Alison van Uytvanck (WTA 76). W drugiej partii Czeszka od 2:0 straciła sześć gemów z rzędu. Eva Lys (WTA 126) wróciła z 1:5 w drugim secie i pokonała 6:4, 7:6(5) Kamillę Rachimową (WTA 115).

Upper Austria Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA 250, kort twardy w hali, pula nagród 235,2 tys. dolarów
wtorek, 7 lutego

I runda gry pojedynczej:

Maria Sakkari (Grecja, 1) - Nuria Parrizas-Diaz (Hiszpania) 6:1, 7:6(6)
Donna Vekić (Chorwacja, 5) - Tamara Korpatsch (Niemcy) 7:6(4), 6:1
Petra Martić (Chorwacja, 6) - Marina Bassols Ribera (Hiszpania, Q) 6:1, 7:5
Anastazja Potapowa (8) - Lucia Bronzetti (Włochy) 2:6, 6:3, 6:4
Rebeka Masarova (Hiszpania, Q) - Jekaterina Aleksandrowa (2) 4:6, 6:1, 7:6(6)
Dalma Galfi (Węgry, Q) - Bernarda Pera (USA, 7) 6:2, 7:6(5)
Marketa Vondrousova (Czechy) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria, Q) 6:3, 6:3
Camila Giorgi (Włochy) - Jaqueline Cristian (Rumunia) 6:1, 6:2
Alison van Uytvanck (Belgia) - Linda Noskova (Czechy) 7:6(3), 6:2
Eva Lys (Niemcy, WC) - Kamilla Rachimowa (LL) 6:4, 7:6(5)
Warwara Graczewa (LL) - Anna Blinkowa 7:5, 7:5

Czytaj także:
Nie było na nią mocnych. Objawienie Australian Open z pierwszym tytułem
Niespodzianka w Lyonie. Nieoczekiwana mistrzyni turnieju

Komentarze (0)