Świetny powrót, ale fatalny trzeci set. Magdalena Fręch nie dołączy do Igi Świątek

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch rozegrała w niedzielę drugi pojedynek w trzystopniowych eliminacjach do turnieju WTA 500 na kortach twardych w Dosze. Polska tenisistka stoczyła trzysetowy bój z wyżej notowaną Belgijką Elise Mertens.

W sobotę Magdalena Fręch (WTA 104) odwróciła losy spotkania z Francuzką Diane Parry i wykonała pierwszy krok w kierunku głównej drabinki imprezy Qatar TotalEnergies Open 2023. W niedzielę poprzeczka poszła już wyżej, bowiem na drodze Polki stanęła rozstawiona z piątym numerem Elise Mertens (WTA 32). Belgijka była faworytką tego pojedynku i po 122 minutach zwyciężyła 6:2, 3:6, 6:0.

Pierwszy set nie ułożył się po myśli 25-latki z Łodzi. Fręch straciła serwis już w gemie otwarcia i nie była w stanie zbliżyć się do rywalki. W piątym gemie Mertens powiększyła przewagę, a następnie wyszła na 5:1. Po kolejnej zmianie stron pewnie zamknęła premierową odsłonę przy pierwszej ku temu okazji w ósmym gemie.

Druga partia rozpoczęła się tak samo jak pierwsza. Fręch znów dała się przełamać i przegrywała 0:2. Podjęła jednak walkę i dzięki cierpliwej grze zaczęła odrabiać straty. Nasza reprezentantka wyrównała na po 2, a po przełamaniu w szóstym gemie prowadziła 4:2. Mertens odpowiedziała breakiem, lecz nie była w stanie utrzymać serwisu. Półfinalistka Australian Open 2018 znów przegrała podanie. W dziewiątym gemie doszło do zażartej walki, w wyniku której Polka wykorzystała ostatecznie piątego setbola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!

Fręch doprowadziła do wyrównania stanu spotkania, lecz nie poszła za ciosem. W trzecim secie ogromną przewagę na korcie miała Belgijka, która szybko zdobywała punkty. Łodziance uciekały kolejne gemy. Aż trzykrotnie dała się przełamać. Była liderka rankingu deblistek wygrała decydującego seta do zera i to ona awansowała do finałowej fazy eliminacji.

W takich okolicznościach Fręch już po raz piąty nie przeszła kwalifikacji do zawodów głównego cyklu w sezonie 2023. Wcześniej Polka bez powodzenia startowała w Adelajdzie, Australian Open, Lyonie i Abu Zabi.

Tym samym w głównej drabince zawodów Qatar TotalEnergies Open 2023 wystąpi tylko jedna Polka, broniąca tytułu Iga Świątek. Natomiast w deblu zaprezentuje się Alicja Rosolska, która znów stworzy parę z Nowozelandką Erin Routliffe.

Qatar TotalEnergies Open, Doha (Katar)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
niedziela, 12 lutego

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Elise Mertens (Belgia, 5) - Magdalena Fręch (Polska) 6:2, 3:6, 6:0

Czytaj także:
Porażka obrońcy tytułu w Cordobie. Będzie argentyński finał
Sinner zatrzymał rewelacyjnego nastolatka w Montpellier. Porażka turniejowej "jedynki"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty