Srogi rewanż Igi Świątek. To była totalna demolka!

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie miała litości dla Danielle Collins. W Dosze (WTA 500) liderka rankingu błyskawicznie rozprawiła się z Amerykanką, z którą rok temu przegrała w półfinale Australian Open.

W Dosze Iga Świątek rozgrywa pierwszy turniej od Australian Open, z którego odpadła w IV rundzie. W środę zmierzyła się z Danielle Collins. Rok temu w półfinale wielkoszlemowej imprezy w Melbourne lepsza była Amerykanka. W Katarze Polka wzięła srogi rewanż i wygrała 6:0, 6:1.

Collins od początku była bardzo chaotyczna. Popełniła kilka błędów i oddała podanie w drugim gemie. Amerykanka nie mogła odnaleźć się na korcie. Podwójny błąd kosztował ją kolejną stratę serwisu. Świątek zmieniała kierunki, solidnie się broniła i w dobrych momentach przyspieszała grę.

Collins była ospała i prawie nic jej nie wychodziło. Podejmowała złe decyzje, atakowała z nieprzygotowanych pozycji i psuła na potęgę. Świątek zachowała pełną koncentrację i nie miała dla rywalki litości. Polka uzyskała jeszcze jedno przełamanie. Wynik I seta na 6:0 ustaliła efektownym returnem. Collins miała w nim 13 niewymuszonych błędów i ani jednego kończącego uderzenia. Świątek zanotowano jedną piłkę wygraną bezpośrednio i dwie pomyłki.

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

Polka nie odpuściła nawet na moment, a Amerykanka wciąż nie miała pomysłu na grę. Kończący return dał Świątek przełamanie na 2:0 w II partii. W trzecim gemie było trochę walki (14 rozegranych punktów), ale Collins nie wypracowała sobie ani jednego break pointa.

Finalistka Australian Open 2022 kiepsko poruszała się po korcie i była kompletnie bezradna. Kolejne błędy kosztowały Amerykankę stratę podania w szóstym gemie. W siódmym Collins obroniła pierwszą piłkę meczową, ale drugą Świątek wykorzystała wspaniałym forhendem.

W ciągu 53 minut Świątek zdobyła 53 z 73 rozegranych punktów (72,6 proc.). Wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. Polka posłała osiem kończących uderzeń przy sześciu niewymuszonych błędach. Collins zanotowano osiem piłek wygranych bezpośrednio i 22 pomyłki.

Świątek objęła prowadzenie 2-1 w bilansie meczów z Collins. Amerykanka w Australian Open 2022 osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy finał. W swoim dorobku ma dwa tytuły w WTA Tour. Zdobyła je w 2021 roku w Palermo i San Jose. W rankingu najwyżej była notowana na siódmym miejscu.

W czwartek w ćwierćfinale Świątek zmierzy się z Belindą Bencić. Dwa ich wcześniejsze mecze odbyły się w 2021 roku. W finale w Adelajdzie wygrała Polka. W IV rundzie US Open zwyciężyła Szwajcarka.

Qatar TotalEnergies Open, Doha (Katar)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
środa, 15 lutego

II runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 1) - Danielle Collins (USA) 6:0, 6:1

Czytaj także:
Miłe złego początki Chorwatki. Znamy mistrzynię turnieju w Linzu
Co za mecz! Thriller w finale w Abu Zabi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty