Hubert Hurkacz zwycięski. Teraz Novak Djoković!

Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału zawodów ATP 500 na kortach twardych w Dubaju. W środę Polak nie stracił seta. W nagrodę w czwartek zmierzy się z numerem jeden męskiego tenisa, Novakiem Djokoviciem.

Po wtorkowym niełatwym pojedynku z Aleksandrem Szewczenką (więcej tutaj) Hubert Hurkacz (ATP 11) zmierzył się w środę z kolejnym Rosjaninem. Tym razem na jego drodze stanął Paweł Kotow (ATP 138), który dostał się do głównej drabinki zawodów w Dubaju poprzez eliminacje, a w I rundzie odprawił Australijczyka Alexeia Popyrina.

Hurkacz i Kotow zagrali ze sobą po raz pierwszy na światowych kortach. Po godzinie i 8 minutach z wygranej 7:5, 6:1 cieszył się Polak. Tym samym to on zmierzy się z aktualnym liderem rankingu ATP, Serbem Novakiem Djokoviciem, w czwartek po godz. 16:00 naszego czasu na korcie centralnym.

Pierwszy set był początkowo bardzo wyrównany, bo obaj tenisiści pewnie trzymali serwis. Na momenty zawahania trzeba było czekać do końcowej fazy premierowej odsłony. W ósmym gemie Hurkacz prowadził 30-0 przy podaniu przeciwnika, ale Kotow zagrał znakomicie i wyrównał na po 4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Kluczowe wydarzenia dla losów partii otwarcia miały miejsce przy stanie po 5. Najpierw 26-latek z Wrocławia wygrał gema ze stanu 0-30. Po zmianie stron "Hubi" popracował na returnie i korzystając z błędów rywala miał piłki setowe. Polak zmarnował trzy okazje, psując m.in. prosty forhend po krosie. Przy czwartym setbolu zachował się już wzorowo, bowiem poszedł do siatki i zdobył punkt wolejem. Wściekły Rosjanin wystrzelił piłkę poza kort.

Zwycięstwo w premierowej odsłonie wyraźnie uspokoiło naszego reprezentanta i pozwoliło lepiej wejść w drugiego seta. Kotow natomiast grał dosyć nerwowo i niepewnie. W efekcie, po zepsutym forhendzie, sprezentował Hurkaczowi dwa break pointy w czwartym gemie. Przy pierwszym Rosjanin miał wolny kort, ale popełnił szkolny błąd przy siatce, psując woleja.

Przełamanie na 3:1 sprawiło, że rozstawiony z "piątką" tenisista nabrał jeszcze większej pewności. Natychmiast wygrał własny serwis i powiększył przewagę. Kotow z kolei całkowicie stracił wiarę w zwycięstwo. Po zmianie stron świetnie returnujacy Hurkacz wywalczył kolejne break pointy, a podwójny błąd Rosjanina dał mu jeszcze jedno przełamanie (5:1). Po chwili Polak miał już dwie piłki meczowe. Przy drugiej posłał znakomity serwis.

W całym meczu Hurkacz nie musiał nawet bronić break pointa, a sam postarał się o trzy przełamania. Wrocławianin zanotował ponadto dziewięć asów, jeden podwójny błąd, skończył 19 piłek i miał siedem niewymuszonych błędów. Kotow miał trzy asy, jeden podwójny błąd, 12 wygrywających uderzeń i 12 pomyłek. Panowie rozegrali 102 punkty, z których 62 zdobył nasz tenisista.

Hurkacz po raz trzeci w karierze osiągnął ćwierćfinał turnieju ATP 500 na kortach twardych w Dubaju. Wcześniej dokonał tego w 2019 roku (uległ na tym etapie Stefanosowi Tsitsipasowi) oraz w sezonie 2022, gdy doszedł nawet do półfinału, w którym przegrał z Andriejem Rublowem (późniejszym triumfatorem całej imprezy).

W czwartek przeciwnikiem Hurkacza będzie 22-krotny mistrz wielkoszlemowy, Novak Djoković, z którym ma bilans 0-4 w głównym cyklu. "Nole" był lepszy od "Hubiego" w Rolandzie Garrosie i Wimbledonie 2019, turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu (2021) oraz imprezie ATP Masters 1000 w Madrycie (2022).

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 2,855 mln dolarów
środa, 1 marca

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Paweł Kotow (Q) 7:5, 6:1

Czytaj także:
Hubert Hurkacz mistrzem w Marsylii. Zobacz najnowszy ranking
Topnieje przewaga Igi Świątek. Magda Linette nie wykorzystała szansy