Eksperci wyciągnęli pozytywy mimo porażki Huberta Hurkacza

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz na ćwierćfinale zakończył turniej ATP 500 w Dubaju. Polak walczył, ale nie był w stanie pokonać lidera światowego rankingu, Novaka Djokovicia (3:6, 5:7). Eksperci wyciągnęli jednak pozytywy z występu naszego tenisisty.

Po wyeliminowaniu Aleksandera Szewczenki i Pawła Kotowa Hubert Hurkacz o awans do półfinału rywalizował z liderem światowego rankingu, Novakiem Djokoviciem. Było to ich piąte spotkanie, ale te zakończyło się tak samo jak poprzednie.

Serb zwyciężył 6:3, 7:5, dzięki czemu wciąż pozostaje bez porażki w rywalizacji z Polakiem. Mimo że nasz tenisista ponownie nie znalazł sposobu na Djokovicia, eksperci wyciągnęli pozytywy z występu 26-letniego wrocławianina.

"Hubert Hurkacz przegrał z Novakiem Djokoviciem 3:6, 5:7 w ćwierćfinale turnieju ATP 500 w Dubaju. Poza jedną sytuacja w II secie w zasadzie Novak pod kontrolą. Ale tę wersję Huberta od pierwszego do dziewiątego gema II seta to częściej chciałbym widzieć w tourze" - napisał Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"6:3, 7:5 wygrywa #Djokovic z @HubertHurkacz. Wynik wskazuje zacięte spotkanie, w rzeczywistości Serb ani przez chwilę nie był zagrożony…" - zauważył Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".

"Tak wyglądał ten mecz na jednym obrazku. Hubert Hurkacz grał ładnie i widowiskowo (kilka razy Novak oklaskiwał jego zagrania), a Djoković skutecznie w najważniejszych momentach. Ostatnie trzy punkty w 11. gemie 2. seta to maestria Nole. Nie obrażę się za półfinał z Daniiłem" - ocenił to spotkanie Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.

"Hubert Hurkacz przegrał z Novakiem Djokoviciem, choć zwłaszcza w drugim secie miał momenty niezłej gry" - przyznała Karolina Jaskulska, redaktorka sport.pl i lechia.net.

"Hubert Hurkacz znów nie znalazł recepty na Novaka Djokovicia. Oczywiście, wstydu nie ma, bo przegrana z Serbem to żadna ujma. Natomiast szkoda kilku piłek. Wynik 3:6, 5:7, a jako nagroda pocieszenia dla kibiców poniższa akcja. Palce lizać" - stwierdził Mateusz Połuszańczyk, były dziennikarz m.in. Meczyki.pl.

Przeczytaj także:
Koniec przygody Huberta Hurkacza. Tyle zarobił za występ w Dubaju

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni

Źródło artykułu: WP SportoweFakty