Oznaczony numerem trzecim Sebastian Baez i Laslo Djere, turniejowa "szóstka" byli jedynymi rozstawionymi uczestnikami ćwierćfinałów turnieju ATP w Santiago. Po ich piątkowym meczu, spośród tenisistów występujących z numerem przy nazwisku, w zawodach pozostał jedynie Argentyńczyk, który pokonał Serba 7:6(4), 6:4.
- Oba sety były naprawdę wyrównane. Wygrałem, bo być może w trudnych momentach czułem się lepiej od niego. Cieszę się, że pozostaję w turnieju - mówił, cytowany przez atptour.com, 22-latek z Buenos Aires, który w piątek zapisał na swoim koncie dwa asy i dwa przełamania.
W 1/2 finału międzynarodowych mistrzostw Chile dojdzie do argentyńskiego pojedynku. Rywalem Baeza został bowiem Tomas Martin Etcheverry. 23-latek z La Platy oddał zaledwie trzy gemy Dusanowi Lajoviciowi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Po porażce Cristiana Garina cała uwaga miejscowych kibiców została przekierowana na Nicolasa Jarry'ego. I 27-latek z Santiago dał w piątek swoim fanom powody do radości - odrobił stratę seta i po prawie dwuipółgodzinnym spotkaniu okazał się lepszy od kwalifikanta Yannicka Hanfmanna.
Półfinałowym przeciwnikiem Jarry'ego będzie Jaume Munar. Hiszpan potrzebował dwóch godzin i 40 minut rywalizacji, aby w trzech partiach (6:3, 3:6, 6:2) uporać się z Thiago Monteiro.
AMovistar Chile Open, Santiago (Chile)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 642,7 tys. dolarów
piątek, 3 marca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Sebastian Baez (Argentyna, 3) - Laslo Djere (Serbia, 6) 7:6(4), 6:4
Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) - Dusan Lajović (Serbia) 6:1, 6:2
Jaume Munar (Hiszpania) - Thiago Monteiro (Brazylia) 6:3, 3:6, 6:2
Nicolas Jarry (Chile, SE) - Yannick Hanfmann (Niemcy, Q) 3:6, 6:3, 6:4
Dobry start, zły finisz Karola Drzewieckiego i Szymona Walkówa