W zeszłym roku Taylor Fritz błyszczał podczas turnieju w Indian Wells. Zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W wielkim finale pokonał Rafaela Nadala i mógł świętować triumf.
Wśród kobiet najlepsza była natomiast Iga Świątek. Polska zawodniczka w najważniejszym meczu turnieju rozprawiła się z Marią Sakkari.
Teraz "Super Express" zapytał Fritza, co sądzi na temat Igi Świątek i jej tenisa. - Iga jest niesamowitą zawodniczką! Powiem szczerze, że nie oglądam dużo kobiecego tenisa, ale miałem okazję zobaczyć ją w akcji teraz w styczniu, gdy graliśmy z Polską w Sydney w United Cup - zaznaczył zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
- Po raz pierwszy widziałem grę z Igi z bliska i byłem pod ogromnym wrażeniem, jaka jest szybka i jak doskonale porusza się po korcie. Gra z niezwykłą intensywnością. Zaimponowała mi bardzo. Na własne oczy zobaczyłem, dlaczego jest najlepszą zawodniczką na świecie - dodał.
Ujawnił jednocześnie, czego najmocniej zazdrości Idze Świątek. Wyznał otwarcie, że nie potrafi grać tak, jak Polka.
- Wiem dokładnie, co bym od niej wziął! Gdybyś zapytał mnie o wielu innych zawodników, to pewnie nie potrafiłbym niczego takiego wskazać. Ale z tenisa Igi wziąłbym na pewno te niesamowite ślizganie się po korcie na lewej stopie przed uderzeniami z bekhendu. Nie potrafię tak grać, a bardzo bym chciał - podsumował.
Zobacz także:
> Robert Lewandowski wprost o FC Barcelonie. "Potrzeba czasu"
> Z 2. Bundesligi do Ligi Mistrzów? Wielka szansa przed Kownackim