Dwa sety w meczu z wielkoszlemową mistrzynią. Miłe złego początki Magdy Linette

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette prowadziła 4:1 z Emmą Raducanu, ale później w jej grze sporo rzeczy szwankowało. Polka przegrała z mistrzynią US Open 2021 i pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Indian Wells.

W sobotę Magda Linette przystąpiła do rywalizacji w turnieju w Indian Wells. Czekało ją starcie z Emmą Raducanu, mistrzynią US Open 2021. Było to drugie spotkanie tych tenisistek. W ubiegłym sezonie w Seulu wygrała Brytyjka 6:2, 6:2. Tym razem Polka roztrwoniła prowadzenie 4:1 w pierwszym secie i przegrała 6:7(3), 2:6.

W trzecim gemie Raducanu miała break pointa, ale zmarnowała go wyrzucając return. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na Brytyjce. Linette przeszła do natarcia. Świetnie pracowała w defensywie i zaskakiwała rywalkę zabójczymi kontrami. Raducanu brakowało cierpliwości w wymianach. W czwartym gemie nieczysto trafiła forhend i oddała podania.

Później Brytyjka uspokoiła swoją grę i jej ataki były coraz lepszej jakości. Sytuacja na korcie diametralnie się zmieniła. Linette poczuła presję i w siódmym gemie wyrzucony forhend kosztował ją stratę serwisu. Z jej prowadzenia 4:1 nic nie zostało. Raducanu zachowała spokój i wykazała się ogromną wytrwałością w wymianach. Przy 5:5 zdobyła przełamanie po błędzie bekhendowym poznanianki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Raducanu zaczęły doskwierać problemy z nadgarstkiem. Poprosiła o wizytę lekarza na korcie. Po wznowieniu gry nie zakończyła seta serwisem. W 12. gemie nie zdobyła nawet punktu. O losach seta zadecydował zatem tie break. W nim Linette popełniła za dużo błędów. Seria forhendowych pomyłek Polki sprawiła, że Brytyjka uzyskała cztery piłki setowe. Pierwszą poznanianka obroniła, ale przy drugiej była zbyt bierna w wymianie i jej forhend wylądował w siatce.

W grze Linette szwankowały nie tylko zagrania z linii końcowej, ale też serwis. W czwartym gemie II partii oddała podanie podwójnym błędem. Polce brakowało zdecydowania w ważnych momentach. Nie wykorzystała dwóch szans na przełamanie powrotne. Raducanu dobrze zmieniała kierunki, a poznanianka nie miała kontroli nad swoimi uderzeniami. Brytyjka poszła za ciosem i w ósmym gemie spotkanie zakończyła efektownym forhendem.

W trwającym godzinę i 50 minut meczu Raducanu wywalczyła 28 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Linette wykorzystała dwa z czterech break pointów. Brytyjka na przełamanie zamieniła cztery z pięciu szans.

Raducanu zrobiła furorę w US Open 2021. Była wtedy notowana na 150. miejscu w rankingu. Wygrała 10 meczów, z czego trzy w kwalifikacjach i triumfowała w całym turnieju. Był to jej pierwszy tytuł w WTA Tour. Na drugi ciągle czeka. Co więcej do tej nie doszła do drugiego finału.

Linette w tegorocznym Australian Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy półfinał. W ostatnich tygodniach nie szło jej tak dobrze. W Meridzie w ćwierćfinale przegrała z Rebeccą Peterson. W Austin Polka w I rundzie uległa Warwarze Graczewej. Poznanianka zanotowała szósty występ w Indian Wells. Nigdy w tym turnieju nie doszła do III rundy.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,8 mln dolarów
sobota, 11 marca

II runda gry pojedynczej:

Emma Raducanu (Wielka Brytania) - Magda Linette (Polska, 20) 7:6(3), 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Emocjonujące batalie w Indian Wells. Duża niespodzianka w starciu Szwajcarek
Co za powrót Magdaleny Fręch! Polka dopomogła szczęściu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty