Ukrainka zagrała z Rosjanką. Oto co się stało po meczu
Napięta atmosfera panowała podczas meczu Marty Kostiuk z Anastazją Potapową w turnieju WTA 1000 w Miami. Zawodniczki nawet nie próbowały udawać, że łączą je dobre relacje.
Do takiego pojedynku doszło w turnieju WTA 1000 w Miami. Marta Kostiuk (Ukraina) trafiła na Anastazję Potapową (Rosja). Nerwową atmosferę pogłębiał fakt, że Rosjanka niedawno prowokowała, robiąc sobie zdjęcia w koszulce Spartaka Moskwa podczas Indian Wells.
Na korcie wyraźnie lepsza była Potapowa, która wygrała 6:1, 6:3. W tenisie obowiązuje zwyczaj, że po meczu tenisistki uściskają sobie dłoń. Tym razem jednak tego nie było, co Kostiuk tak skomentowała.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"- Oczywiście, że jest napięcie. Nie jesteśmy przyjaciółkami. W tej chwili jesteśmy w stanie wojny - przyznała Marta.
Oberwało się także władzom WTA. Ukraińskie tenisistki od pewnego czasu domagają się spotkania z działaczami, aby omówić ich sytuację. Na razie jednak są ignorowane.
- Tak, chcieliśmy się spotkać z władzami WTA, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Nic, tylko cisza. Przed tym spotkaniem nie chcę zdradzać, o czym chcemy rozmawiać. Jest wiele rzeczy, które robi WTA, a z którymi się nie zgadzam - dodała.
Przykład Potapowej pokazuje, że światowa federacja nie potrafi surowo reagować na prowokacje. Po wspomnianej sprawie z koszulką Spartaka Rosjanka otrzymała jedynie ostrzeżenie.
Niedawno Iga Świątek zaczęła apelować, że w tenisie trzeba robić dużo więcej, aby wspierać zawodników i zawodniczki z Ukrainy. Część środowiska domaga się, aby reprezentanci Rosji i Białorusi zostali wykluczeni z rywalizacji w tenisie, ale na to się nie zanosi.
Zachowanie Świątek go poruszyło. Powiedział, co czują Ukraińcy >>
Skandal goni skandal. Tylko Świątek głośno o tym mówi >>
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)