W drugim secie pojedynku z Jekateriną Aleksandrową, którego stawką był ćwierćfinał zawodów Miami Open 2023, Bianca Andreescu boleśnie upadła na kort. Od początku było widać, że sprawa jest poważna. Ostatecznie Kanadyjka nie była w stanie kontynuować meczu i opuściła arenę ze łzami w oczach na wózku inwalidzkim. Skreczowała przy stanie 7:6(0), 0:2 dla Rosjanki (więcej tutaj).
22-latka przeszła już dokładne badania i podzieliła się nimi w mediach społecznościowych. "Wyniki pokazały, że zerwałam dwa więzadła w lewej kostce. Trudno dokładnie powiedzieć, jak długo potrwa przerwa, ale powiedzmy, że mogło być znacznie gorzej!" - napisała na Twitterze.
"Zamierzam działać z dnia na dzień. Jestem optymistką i myślę, że przy odpowiedniej pracy, rehabilitacji i przygotowaniach wkrótce wrócę na kort. Proces rehabilitacji już się rozpoczął i postaram przekazywać kolejne informacje. Kocham was wszystkich" - dodała aktualna 31. tenisistka świata.
Dla Andreescu to kolejna bardzo trudna sytuacja w zawodowej karierze. Po spektakularnym triumfie w wielkoszlemowym US Open 2019 zmagała się z poważną kontuzją kolana i długo nie mogła dojść do siebie. W ostatnich miesiącach znów zaczęła cieszyć się grą i odnosić zwycięstwa na kortach. Uraz kostki zahamuje jednak jej marsz w kierunku światowej czołówki.
Updatepic.twitter.com/gZ1l0M1vnW
— Bianca (@Bandreescu_) March 29, 2023
Czytaj także:
Wyszły na kort z opóźnieniem i stoczyły niesamowity bój. Thriller w ćwierćfinale w Miami
To był nokaut. Znamy pierwszą półfinalistkę w Miami
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi