Nowe informacje od Igi Świątek
Liderka rankingu światowego WTA wysłała w świat pozytywną wiadomość. Uśmiech na twarzy polskiej tenisistki jest bardzo wymowny.
Na fotografii widzimy tenisistkę na rowerku stacjonarnym. Uśmiech od ucha do ucha może oznaczyć tylko jedno. 21-latka z optymizmem patrzy w przyszłość.
Świątek w ostatnich tygodniach narzekała na problemy zdrowotne - po przejściu infekcji przeziębieniowej odczuwała m.in. ból w okolicy żeber (więcej TUTAJ).
"Powrót do roboty" - napisała sportsmenka pod migawką z sobotniego treningu. Post ucieszył licznych fanów Świątek, a także... jedną z legend narciarstwa alpejskiego. "Tak!!" - skomentowała słynna Lindsey Vonn, trzykrotna medalistka olimpijska w zjeździe i supergigancie.
"Wyglądasz na wypoczętą!", "Miło widzieć Cię z powrotem", "Do boju mistrzyni!" - to tylko kilka wybranych komentarzy internautów.
Zobacz:
Iga powiedziała, co jej dolega. Specjalista: to rzadka rzecz
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
rm1950 Zgłoś komentarz
W Miami baty dostała Sabalenka a także dzisiaj Rybakina, która już w starciu z Pegulą miała sporo szczęścia wygrywając ćwierćfinał. To dobra wiadomość, że Iga jest już zdrowa. Jeśli zdrowie dopisze to wygra niebawem z Sabelenką i Rybakiną, które wcale nie są tak silne jak je niektórzy przedstawiali na forum. Potwierdziła to właśnie Kvitova 15-ta w rankingu WTA dominując w finale turnieju w Miami. Okazuje się, że serwy nie mają aż tak dużego znaczenia, ponieważ silnie uderzające zawodniczki mają z reguły więcej podwójnych błędów serwisowych. Oczywiście lepiej mieć dobry i pewny serwis, ale nie decyduje on o zwycięstwie w meczu. Aby był decydujący to trzeba minimum 20 asów w meczu a to teoria. -
1989 Zgłoś komentarz
Wlasnie Rybakina przegrala w finale Miami Widzicie teraz jak trudno jest wygrac tevdwa turnieje.Iga to zrobila to swiadczy ojej klasie. -
Columb2000 Zgłoś komentarz
Brawo Iga -
jurasg Zgłoś komentarz
Do pierwszego poważnego turnieju, a potem znowu płacz - udawana kontuzja i przerwa.