Kontrowersyjna Rosjanka nagle potępi Putina? Wszystko dla swojej korzyści

Instagram / Na zdjęciu: Anastazja Potapowa
Instagram / Na zdjęciu: Anastazja Potapowa

- Komu będzie przez to łatwiej? - powiedziała Anastazja Potapowa, która żeby wystąpić podczas ważnego i prestiżowego turnieju, podpisze dokument "przeciwko Putinowi". Rosjanka kolejny raz wywołała skandal swoimi słowami.

Najpierw nie podobała jej się ukraińska flaga podczas jej meczu, potem - w Dubaju i Dosze - paradowała w koszulce Spartaka Moskwa.

Klub ten wykorzystał moment, zaprosił ją na ostatnie derby Moskwy i nawet pozwolił honorowym kopnięciem otworzyć mecz.

W tak zwanym międzyczasie uderzyła też w Igę Świątek, która otwarcie postanowiła skrytykować jej zachowanie. Odpowiedź Rosjanki była natychmiastowa.

Anastazja Potapowa nie kryje się ze swoją wielką miłością do ojczyzny, a teraz - tylko dlatego, żeby móc wziąć udział w wielkoszlemowym Wimbledonie - potępi działania Władimira Putina.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

22-latka działa bezwzględnie. Nie działają na nią kary czy fakt, że większość osób krytykuje jej postępowanie. Patrzy tylko na siebie i zupełnie nie przejmuje się tym, co dzieje się dookoła niej.

I teraz będzie dokładnie tak samo. Organizatorzy Wimbledonu w poprzednim roku skreśliły Rosjan i Białorusinów z udziału w swoim turnieju. Teraz - pod naciskami - przywrócili ich do rywalizacji, ale są pewne warunki, jak zakaz poparcia dla Putina czy brak barw narodowych.

Co na to wszystko Potapowa? Dla niej to żaden problem! Podpisze wszystko to, co będzie trzeba byle tylko zagrać w Londynie. Nie widzi w tym żadnego problemu, a jej słowa znów budzą olbrzymie kontrowersje.

- Podpiszę to, ale komu będzie przez to łatwiej? To niczego nie skończy i niczego nie zmieni - cytuje rosyjską tenisistkę serwis championat.com. - Wiele razy wyrażałam swoją opinię na temat tego, co się dzieje. I jak każdy rozsądny człowiek jestem temu przeciwna.

- Jeśli trzeba podpisać zobowiązanie, aby pojechać do Anglii, wydaje mi się, że każdy z nas to zrobi - dodała.

Argument? Bardzo prosty. - Jesteśmy sportowcami, nasza kariera nie trwa aż tak długo, a chcemy grać jak najwięcej. Zwłaszcza jeśli chodzi o turnieje Wielkiego Szlema - wyjaśniła.

Zobacz także:
Rosjanka skomentowała słowa Świątek. Bezczelność nie zna granic
Rosjanka wprost o kontakcie z Ukrainkami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty