Anastazja Potapowa (WTA 24) robiła furorę w Stuttgarcie. W poprzednich rundach odprawiła dwie tenisistki z Top 10 rankingu, Amerykankę Coco Gauff i Francuzkę Caroline Garcię. Aryna Sabalenka (WTA 2) była już dla niej za mocną rywalką. Mistrzyni Australian Open wygrała 6:1, 6:2 w 58 minut.
Sabalenka zdobyła 25 z 33 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy i wykorzystała cztery z pięciu szans na przełamanie. Było to jej pierwsze starcie z Potapową.
Dla Potapowej był to drugi półfinał w tym roku. W lutym w Linzu zdobyła tytuł. Miesiąc temu świetnie spisała się w Miami, gdzie awansowała do ćwierćfinału.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!
Sabalenka w styczniu w Australian Open zdobyła pierwszy wielkoszlemowy tytuł w singlu. W niedzielę wystąpi w 22. finale i będzie miała szansę na 13. triumf w WTA Tour. Do finału w Stuttgarcie doszła trzeci rok z rzędu. W poprzednich sezonach przegrała z Ashleigh Barty (2021) i Igą Świątek (2022).
W niedzielę rywalką Sabalenki ponownie będzie Świątek. Bilans ich wszystkich spotkań to 4-2 dla Polki. Dojdzie do ich pierwszej konfrontacji od listopada ubiegłego roku. Wtedy w Fort Worth w półfinale WTA Finals wygrała Sabalenka 6:2, 2:6, 6:1. Przed 12 miesiącami w Stuttgarcie Świątek była wyraźnie lepsza (6:2, 6:2).
24-letnia Sabalenka w tym roku ma bilans meczów 23-3. W Stuttgarcie była w opałach w ćwierćfinale z Paulą Badosa. Wiceliderka rankingu przegrywała 4:6, 2:4, by zwyciężyć 4:6, 6:4, 6:4. Powalczy o trzeci tytuł w sezonie, po Adelajdzie i Australian Open. W finale wystąpiła jeszcze w Indian Wells i przegrała z Jeleną Rybakiną. W Miami Sabalenka niespodziewanie odpadła w ćwierćfinale po porażce z Soraną Cirsteą.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA 500, kort ziemny w hali, pula nagród 780,6 tys. dolarów
sobota, 22 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Aryna Sabalenka (2) - Anastazja Potapowa 6:1, 6:2
Czytaj także:
Co za bitwy! Sabalenka wyszła z opresji, odpadła inna tenisistka ze ścisłej czołówki
Kolejne wielkie gwiazdy poza turniejem. Jedna z nich nie dokończyła meczu