Mistrzyni Wimbledonu wróciła do gry po urodzeniu dziecka. Sabalenka poznała rywalkę

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Barbora Strycova
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Barbora Strycova

Czeszka Barbora Strycova wróciła do rywalizacji w WTA Tour. We wtorek w Madrycie (WTA 1000) była liderka rankingu deblowego i mistrzyni Wimbledonu rozegrała pierwszy mecz od lutego 2021 roku.

We wtorek rozpoczął się prestiżowy turniej WTA 1000 w Madrycie. Potrwa do niedzieli 7 maja. Pierwszego dnia nastąpił powrót Barbory Strycovej, która w deblu była liderką rankingu i wygrała Wimbledon 2019. W 2021 roku Czeszka zakończyła karierę (maj) i urodziła syna Vincenta (wrzesień).

37-letnia Strycova nie wytrzymała jednak na tenisowej emeryturze i wróciła do rywalizacji. W Madrycie odpadła w I rundzie po porażce 3:6, 6:7(5) z Elisabettą Cocciaretto (WTA 50). W pierwszym secie Czeszka od 3:2 straciła cztery kolejne gemy. W drugim ruszyła w pogoń i z 2:5 wyrównała na 5:5. W tie breaku prowadziła 3-1, by przegrać sześć z ośmiu kolejnych punktów.

Mecz trwał dwie godziny i dwie minuty. Strycova wykorzystała dwa z czterech break pointów. Cocciaretto na przełamanie zamieniła cztery z 13 okazji. W II rundzie Włoszka zmierzy się z Hiszpanką Paulą Badosą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"

Strycova w singlu najwyżej w rankingu znalazła się na 16. pozycji. Jej najlepszym wielkoszlemowym wynikiem jest półfinał Wimbledonu 2019. Wystąpiła w sumie w ośmiu finałach w WTA Tour i zdobyła dwa tytuły. W deblu, poza triumfem w Wimbledonie 2019, zanotowała jeszcze finał Australian Open 2020. Oba sukcesy odniosła razem z Su-Wei Hsieh. Co ciekawe tenisistki te zagrają razem w deblu w Madrycie. Dla Tajwanki również będzie to powrót do rywalizacji. Rozegra pierwszy turniej od WTA Finals 2021. W deblu Strycova wywalczyła łącznie 32 tytuły w głównym cyklu.

Swoje mecze wygrały dwie Rumunki. Ana Bogdan (WTA 61) odrodziła się z 2:5 w trzecim secie i zwyciężyła 4:6, 6:4, 7:6(2) Annę Bondar (WTA 89). Dreszczowiec trwał trzy godziny i minutę. Sorana Cirstea (WTA 44) pokonała 6:3, 3:6, 6:1 Lauren Davis (WTA 44). W ciągu godziny i 59 minut dwukrotna ćwierćfinalistka turnieju w Madrycie zgarnęła 36 z 49 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała pięć z 11 break pointów.

Cirstea w tym roku świetnie spisała się w dwóch turniejach rangi WTA 1000. W Indian Wells doszła do ćwierćfinału, a w Miami osiągnęła półfinał. W tym drugim turnieju Rumunka pokonała Arynę Sabalenkę. W Madrycie ponownie spotka się z mistrzynią Australian Open.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 7,705 mln euro
wtorek, 25 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Ana Bogdan (Rumunia) - Anna Bondar (Węgry) 4:6, 6:4, 7:6(2)
Jule Niemeier (Niemcy) - Xinyu Wang (Chiny) 6:4, 6:2
Sorana Cirstea (Rumunia) - Lauren Davis (USA) 6:3, 3:6, 6:1
Elisabetta Cocciaretto (Włochy) - Barbora Strycova (Czechy) 6:3, 7:6(5)

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Znamy termin pierwszego meczu Igi Świątek
Gwiazda tenisa chce pokonać kryzys. "Mam nadzieję, że odzyskam radość z gry"

Komentarze (1)
avatar
Don Mieeetek
25.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety... chcieć to nie zawsze móc...