Thrillery w Madrycie. Kolejne rozczarowanie dawnej mistrzyni US Open

PAP/EPA / DAVE HUNT / Na zdjęciu: Anastazja Pawluczenkowa
PAP/EPA / DAVE HUNT / Na zdjęciu: Anastazja Pawluczenkowa

Niewiarygodny dreszczowiec w turnieju WTA 1000 w Madrycie! Anastazja Pawluczenkowa obroniła piłkę meczową i pokonała Victorię Jimenez Kasintsevą po blisko trzygodzinnym maratonie. Sloane Stephens doznała kolejnej gorzkiej porażki.

W Madrycie od początku mnóstwo jest emocjonujących batalii. Thriller Anastazji Pawluczenkowej (WTA 599) z Victorią Jimenez Kasintsevą (WTA 175) trwał dwie godziny i 52 minuty. Finalistka Rolanda Garrosa 2021 wygrała 6:1, 6:7(5), 7:6(7). Pierwszych dziewięć gemów nie zapowiadało takiej bitwy. Pawluczenkowa prowadziła 6:1, 2:0. W trzecim gemie drugiego seta Jimenez Kasintseva obroniła cztery break pointy, co ją natchnęło do walki.

Reprezentantka Andory od 2:4 zdobyła trzy gemy z rzędu. Później w tie breaku również przegrywała 2-4. Zdobyła pięć z sześciu kolejnych punktów i doprowadziła do trzeciej partii. W niej emocje były jeszcze większe. Jimenez Kasintseva odrobiła straty z 3:5 i znów doszło do tie breaka. W nim z 3-6 wyszła na 7-6. Pawluczenkowa obroniła piłkę meczową i sama zapewniła sobie awans za czwartym meczbolem.

W całym spotkaniu Pawluczenkowa odparła pięć z siedmiu break pointów i wykorzystała cztery z 19 szans na przełamanie. Tenisistka z Moskwy ma za sobą poważne problemy z kolanem. W ubiegłym sezonie nie zagrała w Rolandzie Garrosie. Do rywalizacji wróciła w styczniu tego roku. W Madrycie odniosła pierwsze zwycięstwo w turnieju rangi WTA 1000 od października 2021 (Indian Wells).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"

Pawluczenkowa w swoim dorobku ma 12 singlowych tytułów w WTA Tour. Ostatni zdobyła w 2018 roku w Strasburgu. W Rolandzie Garrosie osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy finał. W rankingu najwyżej była klasyfikowana na 11. pozycji. Kolejną rywalką moskwianki będzie Daria Kasatkina.

Eugenie Bouchard (WTA 285) zwyciężyła 6:7(6), 6:2, 6:2 Dajanę Jastremską (WTA 149). W pierwszym secie Kanadyjka roztrwoniła prowadzenie 3:0 (miała też break pointa na 4:0). W drugiej partii uzyskała przełamanie na 1:0 i nie oddała przewagi. W trzecim secie Bouchard od 0:2 zgarnęła sześć gemów z rzędu.

W trwającym dwie godziny i 20 minut meczu Jastremska spożytkowała cztery z ośmiu break pointów. Bouchard na przełamanie zamieniła osiem z 21 okazji. Kanadyjka w Madrycie gra po raz pierwszy od 2017 roku. Doszła wtedy do ćwierćfinału. Jej kolejną rywalką będzie Włoszka Martina Trevisan.

Bouchard znana jest przede wszystkich z trzech świetnych występów w wielkoszlemowych turniejach z 2014 roku. Doszła wtedy do półfinałów Australian Open i Rolanda Garrosa oraz do finału Wimbledonu. W rankingu Kanadyjka najwyżej wspięła się na piąte miejsce. Jedyny tytuł w WTA Tour zdobyła w 2014 roku w Norymberdze. Ma bilans finałów 1-7. Ostatnie lata była dla niej ciągłą walką ze zdrowotnymi problemami.

Odpadła Sloane Stephens (WTA 48), która przegrała 7:5, 4:6, 4:6 z Jaqueline Cristian (WTA 168). Amerykanka roztrwoniła prowadzenie 7:5, 4:2. W trwającym dwie godziny i 24 minuty meczu mistrzyni US Open 2017 wykorzystała cztery z pięciu break pointów. Rumunka na przełamanie zamieniła pięć z siedmiu szans. Stephens już po raz szósty w tym roku odpadła w I rundzie.

Niespodziankę sprawiła Irene Burillo Escorihuela (WTA 318), która pokonała 6:7(5), 6:2, 6:4 Kaię Kanepi (WTA 63). W trzecim secie 25-letnia Hiszpanka wróciła ze stanu 1:3. Jest to jej debiut w turnieju rangi WTA 1000. W II rundzie czeka ją starcie z Amerykanką Coco Gauff.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 7,705 mln euro
środa, 26 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Anastazja Pawluczenkowa - Victoria Jimenez Kasintseva (Andora, WC) 6:1, 6:7(5), 7:6(7)
Alize Cornet (Francja) - Elena-Gabriela Ruse (Rumunia, Q) 6:7(6), 6:4, 6:3
Łesia Curenko (Ukraina) - Lucia Bronzetti (Włochy) 6:1, 6:3
Jaqueline Cristian (Rumunia) - Sloane Stephens (USA) 5:7, 6:4, 6:4
Alycia Parks (USA) - Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja, Q) 6:2, 6:7(5), 6:2
Danka Kovinić (Czarnogóra) - Sara Errani (Włochy, Q) 6:4, 6:0
Irene Burillo Escorihuela (Hiszpania, Q) - Kaia Kanepi (Estonia) 6:7(5), 6:2, 6:4
Laura Siegemund (Niemcy, Q) - Nadia Podoroska (Argentyna) 3:6, 6:3, 6:3
Eugenie Bouchard (Kanada, Q) - Dajana Jastremska (Ukraina, Q) 6:7(6), 6:2, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalkę. Spotka się z Austriaczką
Czeszka na drodze Magdy Linette. To srebrna medalistka olimpijska

Komentarze (1)
avatar
cezary23
27.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skąd tych Ruskich tyle się bierze w tym tenisie?