Nasza tenisistka w zeszłym roku nie występowała w turnieju w Madrycie, ma więc okazję do zdobycia sporej liczby punktów. Po wygranej w zeszłym tygodniu w Stuttgarcie Polka na pewno będzie chciała podtrzymać zwycięską serię.
Na razie z realizacją tego zadania idzie jej bardzo dobrze. W pierwszej rundzie miała wolny los. W drugiej pokonała Julię Grabher 6:3, 6:2. To spotkanie nie było jednak spacerkiem, jakby mógł sugerować suchy wynik. Jednak polska zawodniczka potrafiła wyjść z kłopotów.
W kolejnej rundzie Iga Świątek zmierzy się z Bernardą Perą. Amerykanka rozpoczęła turniej od łatwej wygranej 6:3, 6:1 z Tatjaną Marią. Z Polką spotka się po raz drugi. Ostatni raz miało to miejsce w 2019 roku. Wtedy górą była pochodząca z Raszyna tenisistka.
W niedzielę pierwsza rakieta globu będzie miała okazję poprawić ten bilans. Mecz z Amerykanką został zaplanowany na głównej arenie zmagań, czyli Manolo Santana Stadium. Zostanie rozegrany jako trzeci w kolejności od godziny 11:00. Rozpocznie się nie wcześniej niż o godzinie 16:00.
Czytaj także:
-> Porażka Magdy Linette. Z taką nagrodą wyjedzie z Madrytu
-> "Przydałoby się kilka dni". Świątek wspomniała o pewnym problemie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"