Tenisistki pochodzące z Rosji potrafią wywołać w środowisku wiele kontrowersji, odnosząc się przy tym do wojny w Ukrainie. Pamiętamy zachowanie Anastazji Potapowej, która przychodziła na kort w koszulce Spartaka Moskwa i nie kryła się z tym, że jest zadowolona, z tego, co robi. Weronika Kudermetowa nie chce być dużo gorsza.
WTA przymyka oko
Kudermetowa w trakcie turnieju w Stuttgarcie zaprezentowała na swoim stroju logo firmy, która jest objęta sankcjami w Unii Europejskiej z powodu wojny w Ukrainie wywołanej przez Władimira Putina. Chodzi o Tatneft, czyli markę z branży petrochemicznej.
Federacja WTA upierała się, że akurat w Niemczech tego typu strój nie był zabroniony. O wyjaśnienie całej sytuacji poprosił WTA włoski dziennikarz Diego Barbiani, który przedstawił stanowisko organizacji na łamach portalu sport.pl.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
"Nasza polityka opiera się na przepisach obowiązujących w danym kraju. Kudermetowa nie będzie mogła nosić naszywki (z logo - przyp. red.) podczas pobytu w Wielkiej Brytanii lub na Rolandzie Garrosie. Sprawdzamy, czy będziemy wprowadzać inne zmiany w naszej polityce" - można przeczytać w komunikacie WTA.
Wyjątkowy sposób na regenerację
Tenisistka z Rosji w ostatnim czasie dba, by było o niej głośno. Sprawa kontrowersyjnej naszywki to jedno, a drugie to sposób, w jaki regeneruje się podczas turnieju w Madrycie. Po ostatnim spotkaniu ćwierćfinałowym z Jessicą Pegulą Kudermetowa zdecydowała się na osobiste wyznanie.
26-latka powiedziała dziennikarzom, że pije piwo. I to codziennie. - Szczerze mówiąc, każdego dnia piłam piwo, tak na regenerację. Podjęłam decyzję, by sięgać po nie w tym tygodniu. Po raz pierwszy zdecydowałam się na taki krok i jestem zadowolona. Piwo działa na mnie naprawdę dobrze - podkreśliła Kudermetowa.
Trener partnerem życiowym
Kudermetowa rozpoczęła swoją przygodę z tenisem w wieku ośmiu lat. Gdy miała 15 lat, to jej szkoleniowcem został Siergiej Demechin, były zawodnik. Z biegiem czasu ich relacja zaczęła wykraczać poza kort.
Tenisistka zakochała się w swoim trenerze. W 2017 roku para się pobrała. Między Kudermetową i Demechinem jest 13 lat różnicy, lecz to nikomu nie przeszkadza.
- Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Siergieja, w ogóle nie wiedziałam, kim on jest. Nie miałam pojęcia, że był trenerem Wiery Zwonariewej i nie słyszałam, że jest byłym modelem znanych marek. Ale od razu go polubiłam. Więc... jakoś tak się stało - wyznała Rosjanka kilka lat temu w rozmowie z portalem sport24.ru.
Nie potrafi znaleźć sposobu na Świątek
Rosjanka w swojej karierze wygrała jeden turniej WTA w singlu - na nawierzchni ziemnej w Charleston (rok 2021). Większe sukcesy ma na swoim koncie w grze podwójnej. W 2021 roku wraz z Jeleną Wiesniną dotarła do finału Wimbledonu. W kolejnym sezonie awansowała na drugie miejsce w rankingu WTA i uczestniczyła w turnieju mistrzyń w duecie z Elise Mertens.
Kudermetowa to zawodniczka solidna, lecz w singlu kompletnie nie może znaleźć sposobu na Igę Świątek, a to z Polką zagra o awans do finału Mutua Madrid Open. Dotychczas Rosjanka mierzyła się z naszą tenisistką trzykrotnie i w każdym spotkaniu była wyraźnie słabsza.
Podczas US Open 2020 Świątek wygrała z Kudermetową 6:3, 6:3, a w dwóch kolejnych starciach (Indian Wells 2021, Doha 2023) Polka traciła zaledwie po jednym gemie. W obu tych meczach panie spędziły na korcie poniżej godziny.
Również w Madrycie Kudermetowej będzie niezwykle trudno o pokonanie Świątek. Polka udowadnia, że doskonale czuje się na mączce. Jak na razie na tej nawierzchni wygrała osiem spotkań z rzędu.
Początek półfinału pomiędzy Kudermetową i Świątek około godz. 21:30. Transmisję przeprowadzi stacja CANAL+ Sport, a tekstowa relacja LIVE dostępna będzie za darmo na portalu WP SportoweFakty.
Dawid Franek, WP SportoweFakty
Czytaj także:
Iga Świątek bezlitosna na korcie. Rozbiła nieoczekiwaną ćwierćfinalistkę