Koncert Igi Świątek. Idzie jak burza

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie trwoni sił. Polska tenisistka błyskawicznie rozprawiła się z Weroniką Kudermetową i zagra w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie.

Iga Świątek i Weronika Kudermetowa (WTA 13) na kort w Madrycie wyszły przed godz. 23:00. Wszystko przez ciągnący się w nieskończoność mecz Jana-Lennarda Struffa ze Stefanosem Tsitsipasem. Na zwyciężczynię w finale czekała już Aryna Sabalenka. Polka nie zamierzała trwonić sił. Rozbiła Kudermetową 6:1, 6:1 i o tytuł zmierzą się dwie najwyżej notowane tenisistki.

Świątek szybko pokazała dominującą pozycję na korcie. Efektownym bekhendem zaliczyła przełamanie na 2:0 w I secie. Polka kontrolowała sytuację i zanosiło się na jej prowadzenie 4:0. Kudermetowa pokazała jednak waleczne serce i w czwartym gemie odparła trzy break pointy przy 0-40.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Świątek dopięła swego w szóstym gemie i uzyskała przełamanie pięknym minięciem forhendowym. Kudermetowa robiła co mogła, zmieniała kierunki, próbowała atakować, czasem popełniała minimalne błędy. Generalnie jednak tempo wymian było dla niej zbyt intensywne. Świątek odparła break pointa i wynik I seta na 6:1 ustaliła głębokim bekhendem wymuszającym błąd.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nazywa urlop! Relaks Jędrzejczyk pod palmami

Kudermetowa czuła presję dobrego returnu i bekhendu liderki rankingu i w jej grze było coraz więcej nerwowości, a nawet irytacji. W trzecim gemie II partii moskwianka oddała podanie robiąc podwójny błąd i pakując forhend w siatkę. Była kompletnie bezsilna i ta jednostronna potyczka zbliżała się do końca.

Trochę emocji dostarczył szósty gem. Kudermetowa miała w nim cztery break pointy, ale imponująca swobodą na korcie Świątek wszystkie obroniła. Po chwili Polka zaliczyła jeszcze jedno przełamanie i to oznaczało koniec meczu. Przy piłce meczowej Kudermetowa posłała dobry serwis, ale pogubiła się przy siatce i zepsuła skrót.

W ciągu 79 minut Świątek zgarnęła 17 z 24 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła pięć break pointów i wykorzystała pięć z 12 szans na przełamanie. Polka posłała 13 kończących uderzeń przy dziewięciu niewymuszonych błędach. Kudermetowej naliczono 11 piłek wygranych bezpośrednio przy 26 pomyłkach.

Świątek znów była bezwzględna dla Kudermetowej. Moskwianka najlepiej wypadła w ich pierwszym starciu, które przegrała 3:6, 3:6 (US Open 2020). W kolejnych Polka wygrała 6:1, 6:0 (Indian Wells 2021) i 6:0, 6:1 (Doha 2023).

Kudermetowa w poprzednich rundach odprawiła dwie tenisistki z Top 10 rankingu, Darię Kasatkinę (po obronie dwóch piłek meczowych) i Jessicę Pegulę. Moskwianka osiągnęła największy półfinał w karierze. W ubiegłym sezonie doszła do ćwierćfinału w Indian Wells (WTA 1000) oraz w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. W swoim dorobku ma jeden singlowy tytuł w WTA Tour (Charleston 2021). Zanotowała jeszcze cztery finały, z czego trzy w zeszłym roku.

Świątek wystąpi w finale turnieju w Madrycie jako pierwsza Polka w historii. Agnieszka Radwańska w tym turnieju dwa razy doszła do półfinału (2012, 2014).

Liderka rankingu  świetnie spisuje się po miesięcznej przerwie. W Miami nie przystąpiła do obrony tytułu z powodu kontuzji żeber. Na kortach ziemnych w tym roku Świątek wygrała dziewięć meczów. Wystąpi w 16. finale w WTA Tour i powalczy o 13. trofeum. Bilans jej finałów na kortach ziemnych to 6-1.

Sabalenka i Świątek po raz drugi zmierzą się w tym roku w finale. W Stuttgarcie Polka wygrała 6:3, 6:4. Bilans ich wszystkich spotkań to 5-2 dla raszynianki. Do ich starcia w Madrycie dojdzie w sobotę o godz. 18:30.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 7,705 mln euro
czwartek, 4 maja

półfinał gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 1) - Weronika Kudermetowa (12) 6:1, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Surowy rewanż Amerykanki. Będzie spadek Polki w światowym rankingu
Emma Raducanu przeszła operację. Straci ważne turnieje

Komentarze (21)
avatar
fulzbych vel omnibus
5.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę że te strony Sportowychfaktów slużą obecnie głównie do siania wojennej propagandy i hejtu. Więc i poprządni ludzie przestali się udzielać a margines społeczny ma swoje 5 minut. ;-) 
avatar
Barbap
5.05.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Teraz przed Igą terminatorka z buzującymi hormonami. Taki twór to dopiero sztuka pokonać. Zawzięty egzemplarz. Jest zabobonna o czym świadczy jej strój na meczach. NIE ZMIENIA GO BO BOI SIĘ ZAP Czytaj całość
avatar
Baran Śląsk
5.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
11
Odpowiedz
Wstyd. Ledwo wygrała z takim ogórkiem. 
avatar
Anna Wawa
5.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzymamy kciuki ! 
avatar
kert
5.05.2023
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Dzięki Iga ! gratulacje ! Poproszę o taki sam wynik w meczu z Sabalenką !. Ostatnio nie mają szczęścia w spotkaniach z Igą nasze słowiańskie siostry ani te czeskie ani ruskie ani białoruski Czytaj całość