W starciu z Weroniką Kudermetową Iga Świątek była bezlitosna. Nasza tenisistka zdemolowała swoją rywalkę zwyciężając 6:1, 6:1. Dzięki temu zameldowała się w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie.
W hiszpańskiej imprezie pula nagród wynosi 15,4 miliona euro (70,5 mln złotych). To wzrost o 17,2 proc. w porównaniu do sezonu 2022. Po połowie przeznaczono na imprezy dla kobiet i mężczyzn. Za zwycięstwo można zainkasować 1,1 mln euro (5 mln złotych).
Już w tym momencie Polka zarobiła 580 tysięcy euro, co w przeliczeniu daje kwotę 2,662 miliona złotych. Jej dorobek zwiększy się niemal dwukrotnie, jeżeli w finale uda jej się pokonać Arynę Sabalenkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nazywa urlop! Relaks Jędrzejczyk pod palmami
Świątek niedawno ograła Białorusinkę. Miało to miejsce w kwietniowym finale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Wówczas liderka światowego rankingu zwyciężyła 6:3, 6:4. Już teraz można spodziewać się kolejnego ciekawego pojedynku w wykonaniu obecnie dwóch najlepszych tenisistek na świecie.
Jeżeli nasza tenisistka okaże się lepsza od Sabalenki, wyjedzie z Madrytu bogatsza o 1,105 mln euro. W przeliczeniu daje to kwotę aż 5,072 mln złotych.
Finał turnieju w Hiszpanii zaplanowano na sobotę, 6 maja, godzinę 18:30. Oczywiście pojedynek Świątek - Sabalenka odbędzie się na korcie głównym. Transmisja w Canal+ Sport, natomiast relacja tekstowa na żywo dostępna na portalu WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Precyzja Igi Świątek. Rywalka nawet nie drgnęła [WIDEO]