Kiedy Jan Zieliński i Hugo Nys przyspieszali, byli nie do zatrzymania

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Jan Zieliński
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Jan Zieliński

Dwa podobne sety w meczu Jana Zielińskiego i Hugo Nysa. Na początku były wyrównane, ale kiedy Polak oraz Monakijczyk podkręcali tempo, odjeżdżali Maxime'owi Cressy'emu i Davidowi Vedze Hernandezowi.

Jan Zieliński i Hugo Nys nie mieli czym pochwalić się na początku sezonu na kortach ziemnych. W trzech turniejach zwyciężyli w dwóch pojedynkach. Z imprezą w Monte Carlo pożegnali się po jednym meczu, a w Madrycie i w Aix en Provence skończyło się na rozegraniu dwóch spotkań. Kolejnym przystankiem polsko-monakijskiego debla jest Rzym. Do stolicy Włoch wybrali się z nadzieją na dłuższe pozostanie w drabince.

Pierwszym przeciwnikami Zielińskiego i Nysa byli Maxime Cressy i David Vega Hernandez. Nie są to tenisiści doświadczeni we wspólnym graniu, ale dobrze znają smak dużych turniejów. Za faworytów wieczornego spotkania w Rzymie byli uznawani Polak oraz Monakijczyk.

Zieliński i Nys zwyciężyli w pierwszym secie 6:3. Do stanu 3:3 były co prawda break pointy, ale żadnemu z debli nie udało się przełamać podania przeciwnika. Na dogodny moment wyczekali faworyci, zwyciężyli przy serwisie rywali w gemie na 4:3 i od tego momentu bezkompromisowo rządzili na korcie do końca partii. Polak znalazł się na dobrej drodze do awansu.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Przeciwnicy nie zostali jeszcze pozbawieni ochoty do walki. Cressy i Vega Hernandez postawili ponownie opór na początku drugiego seta. Minęła ponad godzina konfrontacji i sprawa awansu pozostawała otwarta. Zieliński oraz Nys przyspieszyli w analogicznym momencie partii i także tym razem skończyło się wynikiem 6:3.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,705 mln euro
piątek, 12 maja

I runda gry podwójnej:

Hugo Nys (Monako) / Jan Zieliński (Polska) - Maxime Cressy (USA) / David Vega Hernandez (Hiszpania) 6:3, 6:3

Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"

Komentarze (0)